W sobotę wieczorem w cieszącym się niesłabnącą popularnością programie „Mam Talent” (nadawanym od 2008 roku) wystąpił Bruno Zielonka – pomysłodawca, twórca i właściciel Dworca Dobrych Myśli, który działa w Ustroniu od 2021 roku. Otwarcie tego miejsca wymagało wielkiej determinacji i nakładów. Wydzierżawiony od kolei dworzec kolejowy Ustroń był w złym stanie i wymagał gruntownego remontu. Budynek jest zabytkiem, co nakazywało trzymanie się ścisłych wytycznych konserwatora. Gdy Bruno Zielonka pokonał wszystkie przeszkody nadeszła pandemia i otwarcie wyjątkowego miejsca przypadło na czas
ograniczeń covidowych.
Jednak Dworzec Dobrych Myśli przetrwał, dom znalazła w nim największa w Europie kolekcja misiów i różnych przedmiotów związanych z kultem pluszowej zabawki, a jego sława sięga daleko poza granice naszego miasta. Stanie się jeszcze bardziej popularny po emisji programu Mam Talent, w którym Bruno Zielonka opowiadał o swojej pasji kolekcjonerskiej. Jurorzy – Agnieszka Chylińska, Julia Wieniawa i Marcin Prokop byli wyraźnie zaintrygowani towarzystwem, które znalazło się na scenie.
Zapytany o to, jak zrodziła się jego pasja, Bruno Zielonka opowiedział, że spłaca dług, bo jako dziecko koniecznie chciał sprawdzić, co jest w środku i rozpruł misia. Wtedy Chylińska nazwała ustrońskiego kolekcjonera Bruno-Rozpruwaczem.
Podczas prezentacji kolekcji widzowie TVN dowiedzieli się, że liczy ona ponad 11 tys. misiów. Bruno Zielonka opowiadał też o swoich innych talentach – malowaniu, rzeźbieniu, tworzeniu figurek 3D, szyciu wielkich misiów i… wymyślaniu różnych rzeczy. Sędziowie zostali poczęstowani bułeczkami w kształcie misiów, które są dostępne na co dzień na Dworcu Dobrych Myśli, i spersonalizowanymi figurkami 3D z napisem „Ustroń” na podstawce. Jedna miała irokeza na głowie, inna maski – symbole sztuki dramatycznej. Prezenty dostała też Agnieszka Woźniak- -Starak. Prowadząca bardzo się ucieszyła z upominków, ale Marcin Prokop skrytykował świeżość bułeczek.
– Słodkie to wszystko – podsumowała Julia Wieniawa i dodała: – Ja też nadal śpię z misiem. Nie ma tutaj czego się wstydzić.
A potem rzuciła pytanie w stronę publiczności: „Kto nadal śpi z misiem?”. Sporo rąk się podniosło, więc jurorka podsumowała entuzjastycznie: „Jest nas więcej. No i super.” Na to Marcin Prokop zapytał koleżankę, jak ma na imię jej miś, i już wiemy, że Julia śpi z Bogdanem.
Zanim Bruno Zielonka wystąpił w Mam Talent, przeszedł przez pierwsze castingi bez udziału telewizji. W sobotnich „przesłuchaniach” każdy z jurorów zaświecił nad sceną wypełnioną misiami znak „iks” koloru zielonego, co oznacza, że byli na „tak”. Tym samym goście z Ustronia przeszli kolejny etap. Nie daje to niestety gwarancji udziału w półfinałach na żywo.
Monika Niemiec