W minioną sobotę na boisku na Manhatanie odbył się Festyn Osiedlowy, którego organizatorem było Stowarzyszenie Ustroń – Nasz Dom, Nasze Miasto. W upalny dzień nieocenione okazały się orzeźwiające napoje. Członkowie Stowarzyszenia przygotowali 30 litrów domowej lemoniady.
Obecny był burmistrz Paweł Sztefek, mieszkaniec osiedla i, jak podali organizatorzy, razem z nim na festynie bawiło się ponad 100 osób. Byli to mieszkańcy Manhatanu i ustroniacy z innych dzielnic. Z głośników płynęła muzyka, przygotowano atrakcje dla dzieci – dmuchaniec i piłkarzyki, malowanie twarzy, słodki poczęstunek.
– Od zawsze marzyła mi się organizacja takiego festynu – powiedział burmistrz. – W rodzinnej atmosferze, latem przy pięknej pogodzie. Taki festyn to okazja do wartościowych rozmów na temat obranego kierunku rozwoju miasta oraz o bieżących sprawach osiedla. Cieszę się, że mieszkańcy mogą w końcu zostać wysłuchani.
Mieszkaniec osiedla Arkadiusz Siedlaczek ostrzegał seniorów przed zagrożeniami i zapoznawał ich z podstawami pierwszej pomocy.
– Rozdaliśmy seniorom kilkadziesiąt tzw. „Kopert życia”. To specjalne karty, na których wypisuje się najważniejsze informacji o stanie zdrowia, przyjmowanych lekach, alergiach na leki, kontaktach do najbliższych, danych osobowych. Pakiet z takimi informacjami powinien być przechowywany na lodówce, czyli miejscu, które jest prawie w każdym domu i zarazem jest łatwo dostępne. Takie informacje potrafią naprawdę uratować życie – podkreśla Siedlaczek.
To już drugi festyn na osiedlu Manhatan w ciągu ostatniego miesiąca i widać, że tego typu wydarzenia są potrzebne. Burmistrz Sztefek zapowiedział chęć organizacji podobnych festynów w każdej dzielnicy miasta. Miałyby one mieć charakter integracyjny, ale i edukacyjny, związany ze zdrowiem. (mn)