Piłkarze Kuźni Ustroń w sobotnie popołudnie doznali pierwszej porażki w sezonie na własnym boisku. Nasz zespół został pokonany w meczu derbowym z coraz lepiej grającą Spójnią Landek. Rywale dobrze przygotowali się do meczu, dlatego to oni mogli powiedzieć, że mieli plan na to spotkanie.
Zawodnicy Spójni niemal od razu zaatakowali naszą bramkę, co jak się okazało, wpłynęło na resztę spotkania. Kuźnia straciła bramkę już w 10. minucie meczu po niedokładnym wycofaniu piłki. Futbolówkę przejął Wiktor Piejak i umieścił ją w siatce. W pierwszej połowie zbyt wielu atrakcji piłkarskich nie było. Piłkarze po jednej i drugiej stronie gasili wszelkie próby ataków, skutecznie zagęszczając środek boiska.
W drugą połowę Kuźnia weszła z dużo bardziej agresywnym nastawianiem, starając się zmienić niekorzystny dla siebie wynik. Sędzia zacząć odgwizdywać faule na landeczanach, co nie zyskało aprobaty naszych kibiców. Ci twierdzili, że arbiter daje się nabrać na ich krzyki. Niestety lepsza gra nie przełożyła się na wyrównującą bramkę. Wręcz odwrotnie. W tym wszystkim lepiej odnaleźli się przeciwnicy, którzy byli po prostu skuteczniejsi. W 77. minucie wymiar kary dla Kuźni zwiększył Piotr Wojnar, który po indywidualnej akcji celnie strzelił z kilkunastu metrów. Piłkarze Spójni korzystny dla siebie wynik utrzymali do końca meczu.
Skład: 12. Szymecki – 19. Carabali, 17. Rakowski (5. Łysko 85’), 8. Bui, 4. Surowiec, 18. Bernard, 23. Waliczek (22. Adamczyk 60’), 3. Pashazhin, 11. Tarasz (21. Szlufarski 46’), 10. Rycka, 99. Pietraczyk (7. Bujok 46’). (mb)