20 lipca odbyła się 14 edycja Military Festival. Podczas występów konkursowych można było usłyszeć zmagania 20 wykonawców z jednostek wojskowych oraz działających przy nich klubów z całej Polski: solistów, zespołów wokalnych oraz zespołów wokalno-instrumentalnych.
W sobotni wieczór nad Wisłą wakacyjne rytmy ustąpiły miejsca żołnierskiej melodii, a to za sprawą kolejnego już festiwalu związanego z wojskowością. Publiczność mogła wysłuchać interpretacji patriotycznych utworów w wykonaniu młodszych i starszych artystów, którzy w duchu zabawy walczyli o najwyższe laury w konkursie piosenki żołnierskiej. Na widowni zebrały się tłumy, które często dawały się porwać znanym sobie melodiom.
Wielu artystów po raz kolejny wystąpiło na deskach ustrońskiego amfiteatru. W tym roku kilku z nich pojawiło się z wyższymi stopniami wojskowymi. Pokazuje to jak duże przywiązanie mają do tej imprezy, na którą przyjeżdżają razem ze swoimi najbliższymi.
Niestety Military Festival nie jest już organizowany z takim rozmachem jak pierwsze edycje. Pierwotną ideą było zorganizowanie prawdziwego militarnego święta, a więc nie tylko miała wybrzmiewać piosenka i muzyka wojskowa, ale pokazywano sprzęt i uzbrojenie. Pojawiali się żołnierze w pełnym umundurowaniu. Wybierano wtedy Miss Polski Militaria. Piękne dziewczyny rywalizowały także w konkurencjach sprawnościowych i teście wiedzy o obronności. Obecnie pomysłodawca imprezy Tadeusz Dytko skupia się już tylko na konkursie piosenki. Decyduje o tym również fakt, że bardzo trudno uzyskać pozwolenia od instytucji wojskowych na udostępnienie i wyjazd z bazy np. wozów bojowych, a nawet szeregowych żołnierzy. Szkoda, bo imprezy o tematyce wojskowej przyciągają zawsze tłumy gapiów na całym świecie, promując przy okazji patriotyczne zachowania. Mimo wszystko należy się cieszyć, że mamy u siebie możliwość wsłuchania się w zupełnie inne możliwości wojskowych.
Każdy z uczestników wyśpiewał jeden utwór, a jako że było dwudziestu występujących, to koncert trwał ponad dwie godziny. Na scenie pojawiali się mężczyźni i kobiety w strojach galowych i polowych ale nie tylko. „Po cywilu” prezentowały się także zespoły wokalne oraz niektóre solistki. Jak co roku poziom był wysoki, a trzyosobowe jury w składzie Iwona Siwiec, Leszek Gołąb i Patryk Sobek musiało poświęcić sporo czasu na ogłoszenie wyników rywalizacji.
Wręczanie nagród rozpoczęto od specjalnego wyróżnienia – szabli Krakowskiego Bractwa Kurkowego, która powędrowała do zespołu Niemonotonni z Bielska-Białej. To grupa pięciu różnych, indywidualnych osobowości, które grają znane, polskie pieśni patriotyczne w zupełnie innych, właśnie niemonotonnych aranżacjach, niż te, których być może uczono nas w szkole, jednak głównie grają swoje własne, autorskie utwory, które od pierwszych dźwięków wpadają w ucho.
Trzecie miejsce zdobyła szeregowa Barbara Jakubiak z Klubu Wojskowego działającego przy 1 Mazurskiej Brygadzie w Węgorzewie. W opinii ekspertów na drugie miejsce zasłużyła Natalia Siwiec z Klubu 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. Pierwsze miejsce uzyskała mat. podchorąży Gabriela Gruca z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Najważniejszą nagrodę festiwalu, czyli Grand Prix, odebrał zespół Przypływ z Klubu 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. Specjalną statuetkę Miss Festivalu, którą wręczył dyrektor wydarzenia Tadeusz Dytko, otrzymała Weronika Sikora także reprezentująca Klub 3 Flotylli Okrętów w Gdyni.
Po końcowych wynikach widać, że najwięcej muzycznych talentów znajduje się w tej chwili nad morzem. Dowódcy jednostek, z których pochodzą wygrani na pewno będą zadowoleni z sukcesów swoich żołnierzy. W przyszłym roku odbędzie się jubileuszowa 15. edycja, co zapowiedział już organizator tej świetnej tematycznej imprezy. Mateusz Bielesz