W miniony weekend na terenie naszego miasta miała miejsce 48 edycja Rajdowej Barbórki organizowanej przez Automobilklub Cieszyński. Zawody były finałowymi dla Rajdowych Mistrzostw Południa, oraz Rajdowego Pucharu Śląska. Rajd podzielony był na 6 odcinków specjalnych, wszystkie te odbyły się w Lipowcu oraz Górkach Wielkich, a start zlokalizowano przy ul. Lipowskiej poniżej OSP Lipowiec.
Rajd otwierał jako „zerówka” Jacek Grelowski – właściciel firmy GK Forge sponsorującej załogę Szejów. Jechał w Subaru Imprezie N14, pilotowany przez świeżo upieczonego mistrza polski Marcina Szeję. W wyższej klasie o punkty klasyfikacji jednym z rywalizujących był Łukasz Sitek, związany przez lata z ustrońskim magistratem, kierowca i pilot rajdowy. W sobotę pilotowany przez Łukasza Gwiazdę, w Peugeocie 208 R2 zajął 18. miejsce na 45 zgłoszonych załóg. W RMP rywalizowali również w charakterze pilotów Aneta Marcol, Krzysztof Pietruszka i Kamil Dąbrowski. Wśród pilotów najwyżej sklasyfikowano Krzysztofa Pietruszkę z kierowcą Beniaminem Korzeniowskim, zajęli oni na Lancerze Evo X 4. miejsce. Aneta Marcol – pilot i Tomasz Mrzygłód w Hondzie Civic VTi uplasowali się na 26. miejscu, zawodów nie ukończył Kamil Dąbrowski z Jerzym Tomaszczykiem, z walki wyeliminowała ich usterka techniczna w Hondzie Civic VTi. Rajdowe zmagania w RMP wygrali Marcin Górny z Mateuszem Martynkiem, jadący Fordem Fiesta Rally3.
Niższą rangą zawodów był Rajdowy Puchar Śląska, tutaj reprezentacja naszego miasta była już wśród kierowców okazalsza. Jednymi z faworytów do zajęcia miejsca w ścisłej czołówce byli bracia Paweł i Grzegorz Lipowczan, jadący Hondą Civic. Jednak przed 4. odcinkiem specjalnym, zajmującej 3. miejsce w klasyfikacji generalnej załodze, współpracy odmówiło sprzęgło, a co za tym idzie drugą „Cieszynkę” z rzędu bracia Lipowczan musieli spisać na straty. Podobnie przedwcześnie z zawodami pożegnali się Arkadiusz Wantulok z Patrykiem Jurankiem, ich Cinquecento Sporting zawiodło na 3 odcinku specjalnym – niespodziewanie urwała się linka zmiany biegów. Do mety zawodów dotarły jednak kolejne załogi. Arkadiusz Wisełka z Dawidem Dustorem jadący Peugeotem 208 R2 zajęli 7. miejsce, na 12. pozycji rajdowe zmagania zakończyli Sebastian Goryczka z Przemysławem Hessem, jadący Fiatem 126p, załoga popularnego „maluszka” zdołała zostawić w tyle takie samochody jak Honda Civic czy Seat Cordoba. Zmagania w Pucharze Śląska wygrali Krzysztof Szturc z Mariuszem Cymorkiem jadący Oplem Astrą F, pokonując zaledwie o 4,4 sekundy Adama Bujoka z Sebastianem Drużkowskim w legendarnym Peugeocie 205 Rallye. Artur Steczkiewicz