Rozmowa z Karoliną Suchanek-Solowską, specjalistą laboratoryjnej diagnostyki medycznej, kierownik Laboratorium MED-LAB-SUCHANEK
W najbliższy poniedziałek w Pani laboratorium będzie można za darmo zrobić badanie krwi. Czy trzeba się gdzieś zapisać?
27 maja obchodzimy Dzień Diagnosty Laboratoryjnego i stał się on takim pretekstem do zorganizowania w Laboratorium Med-Lab-Suchanek akcji profilaktyki zdrowotnej. Nie po raz pierwszy organizujemy taką akcję. Ta jest skierowana do wszystkich chętnych, a szczególnie do tych osób, które dawno nie wykonywały badań krwi. Nie prowadzimy zapisów, wystarczy przyjść na ul. Stawową w godz. od 7 do 11. Wszystkim, którzy się wtedy zgłoszą wykonamy bezpłatnie jedno z najważniejszych badań diagnostycznych, czyli badanie morfologii krwi. Należy ono do najważniejszych i najpowszechniej wykonywanych badań. Pozwala określić stan zdrowia pacjenta, wykryć niedokrwistość, stany zapalne, choroby nowotworowe i wiele innych procesów chorobowych. Będziemy pobierać krew w trzech gabinetach, więc myślę, że będzie to szło sprawnie.
Po co robicie sobie kłopot i organizuje taką akcję?
Zależy nam, żeby pacjenci się badali. Taka profilaktyka jest bardzo ważna, jest właściwie podstawą życia w dobrym zdrowiu. W dobie gdzie głównym problemem są choroby cywilizacyjne takie jak cukrzyca, choroby układu krążenia, nowotwory czy alergie, badania krwi dosłownie ratują życie dzięki wykrywaniu nieprawidłowości na wczesnym etapie. Pozwalają cieszyć się zdrowiem, zachęcić do zdrowszego trybu życia, uniknąć długotrwałego procesu leczenia, ograniczyć koszty związane z leczeniem, przyjmowaniem leków. Mówi się, że w Polsce lepiej nie chorować, bo są kolejki do przychodni, do szpitala, do specjalistów, tym bardziej warto się zabezpieczyć.
Badanie krwi nawet jeżeli jest płatne, to nie są to duże koszty, dlaczego zatem trzeba nas tak bardzo do tego przekonywać?
Badanie morfologii krwi jest jednym z najważniejszych badań i możemy z niego bardzo dużo wyczytać. Nie będę tu omawiała poszczególnych parametrów, ale przykładowo możemy m.in. wykryć choroby krwi, szpiku, stany zapalne, anemię, niedobory witaminy B12, niedobory żelaza, A dlaczego trzeba nas przekonywać? Jest na pewno wiele powodów. Może to być jeszcze zbyt niska świadomość znaczenia badań profilaktycznych, strach, że „coś tam wyjdzie”, przeświadczenie, że badania są drogie lub lęk przed pobraniem krwi.
Jeśli postanowimy zrobić sobie jakieś badania, to możemy potem sami odczytywać wyniki na podstawie jakichś dostępnych danych, czy lepiej udać się na konsultację do specjalisty?
Nie polecamy interpretacji badań u doktora Google. To jest absolutnie niewiarygodne. Tak wiele parametrów ma wpływ na siebie, że tylko specjalista, czyli diagnosta lub lekarz jest w stanie odczytać wyniki prawidłowo. Robiąc to samodzielnie, możemy sobie dopowiedzieć wiele nieistniejących rzeczy lub przeoczyć ważne wskaźniki. Może też być tak, że dopiero porównanie kilku parametrów da nam jakieś wskazówki albo porównanie parametrów w badaniach wykonywanych cyklicznie.
Jakie badania zaleciłaby Pani oprócz morfologii do wykonywania profilaktycznie?
Trudno byłoby omówić tutaj krótko zalecenia dla każdej grupy wiekowej, ale można się tego dowiedzieć u swojego lekarza lub w naszym laboratorium. Bardzo polecam bezpłatny program Narodowego Funduszu Zdrowia Profilaktyka 40PLUS, który obejmuje m.in. morfologię krwi, badanie stężenia cholesterolu, glukozy, kreatyniny, enzymy wątrobowe, badanie ogólne moczu, kału na krew utajoną oraz BMI. Panowie dodatkowo zyskują badanie PSA, które jest niezbędne do wykrycia przerostu prostaty i raka prostaty. Jakie dokładnie badania wykonamy dla konkretnej osoby zależy od informacji podanych w ankiecie, którą trzeba wypełnić przez przystąpieniem do programu.
Trzeba poprosić lekarza o skierowanie?
Nie, wystarczy samemu wejść na odpowiednią stronę w internecie i wypełnić ankietę. Na tej podstawie generowane jest skierowanie. To dzieje się zupełnie poza lekarzami. W naszym laboratorium pomagamy wypełnić tą ankietę, więc wystarczy przyjść i zgłosić chęć wykonania tych badań. Moim zdaniem jest to bardzo potrzebny program, ale trwa tylko do końca czerwca. Nie mniej jednak środowiska medyczne lekarskie i diagnostów rekomendują jego przedłużenie. W zamierzeniu miał on skontrolować stan zdrowia społeczeństwa po pandemii. Obecnie cieszy się coraz większym zainteresowaniem ze strony pacjentów, nawet tych, którzy latami się nie badali. Już teraz widzimy jego efekty. Wiele schorzeń nie daje wyraźnych objawów, a stopniowe pogarszanie się samopoczucia i pojawianie się jakichś dolegliwości nie zawsze skłania ludzi do pójścia do lekarza. Mogą oni nawet w wywiadzie nie wspominać o pewnych dolegliwościach, bo już się do nich przyzwyczaili. Badania laboratoryjne są obiektywne i zawsze wykazują nieprawidłowości.
Profilaktycznie lekarze rzadko zlecają badania.
Trudno mi się na ten temat wypowiadać, ale warto jednak przytoczyć dane, które mówią o tym, że w Europie jesteśmy na szarym końcu, jeśli chodzi o liczbę wykonywanych badań w przeliczeniu na jednego obywatela. Wyprzedzają nas nie tylko bogate państwa, ale również na przykład Czechy. Po części winien jest system, gdyż badania laboratoryjne, które odpowiadają za 70% diagnozy lekarskiej, nie są kontraktowane bezpośrednio z NFZ. Takim światełkiem w tunelu jest też program 40PLUS i mam nadzieję, że będzie kontynuowany.
Wspomniała Pani o markerze, który może wskazywać na raka prostaty, a czy jest taki marker w przypadku kobiet, który może wskazywać na raka piersi czy raka jajnika?
Jest wiele różnych markerów nowotworowych. Jednak nie są one na tyle swoiste dla danego nowotworu, by można było stosować je jako badania przesiewowe w profilaktyce. Są ważne i stosowane jako badania pomocnicze lub w monitorowaniu leczenia. Lepiej regularnie wykonywać ogólne badania profilaktyczne, w których nawet niewielkie zmiany skłonią nas do wizyty u lekarza i poszerzenia diagnostyki. Bardzo dobrym, tanim i bezinwazyjnym, a niedocenianym badaniem jest na przykład badanie kału na krew utajoną. Ono może pomóc w wykryciu raka jelita grubego, który staje się coraz większym problemem i to u coraz młodszych osób.
Obecnie dużo wiedzy czerpiemy z internetu, a tam różni „specjaliści” wymieniają mnóstwo substancji, które powinniśmy sprawdzić. Można się pogubić.
Ja rekomenduję osobom zdrowym regularne wykonywanie profilaktycznych badań stricte podstawowych. Oczywiście rozwój medycyny laboratoryjnej umożliwia obecnie oznaczenie setek parametrów i dzięki temu możliwe stało się szybkie zdiagnozowanie wielu schorzeń m in. alergii, chorób autoimmunologicznych, chorób zakaźnych itd. Jeżeli ktoś nie ma zdiagnozowanej konkretnej choroby, a czuje, że „coś jest nie tak”, to takie podstawowe badania powinny wykazać nieprawidłowości. Gdy ktoś choruje i już jest pod opieką lekarza, to wtedy lekarz decyduje, jakie badania są potrzebne. My nie rekomendujemy wykonywania nie wiadomo jakich badań, które poleca internet. Jeśli mamy
wątpliwości jakie badania wykonać najlepiej zgłosić się do specjalisty lekarza lub diagnosty laboratoryjnego.
A badanie poziomu witamin? Na przykład D3, B12?
O niedoborach witaminy D zaczęto mówić, gdy opublikowane zostały kilka lat temu wyniki badań przesiewowych. Wykazały one bardzo znaczny niedobór tej witaminy w społeczeństwie polskim. Witamina D ma wpływ na właściwie wszystkie funkcje życiowe, gospodarkę hormonalną, lipidową, na mechanizmy odporności, a niedobory ma ponad 90% społeczeństwa w naszej szerokości geograficznej.
Stosunkowo często dochodzi też do niedoboru witaminy B12, na który szczególnie są narażone osoby na diecie bezmięsnej, pacjenci z przewlekłym stanem zapalnym żołądka czy w podeszłym wieku, ale ten niedobór można również zauważyć w zwykłej morfologii. Zalecam oznaczenie stężenia i suplementację witaminy D. Nie polecam natomiast suplementowania na własną rękę wszystkiego, co reklamują w telewizji. Jeśli ktoś nie choruje przewlekle i w miarę zdrowo się odżywia, może to być wręcz szkodliwe dla pacjenta.
Czy na wyniki ma wpływ przygotowanie się do badania?
Oczywiście. O tym, jak przygotować się do danego badania można przeczytać wskazówki w internecie. Niektóre badania wymagają specyficznego przygotowania pacjenta. Informacje na ten temat znajdziemy też na stronie naszego Laboratorium, na miejscu dostępne są ulotki, można też zadzwonić i zapytać się. Przed badaniem krwi musimy być na czczo. Nie zaleca się picia nawet gorzkiej kawy czy herbaty, warto jednak wypić wodę. Jeśli ktoś przyjmuje suplementy, to lepiej na 2-3 dni przed badaniem je odstawić. Nie zaleca się też dużego wysiłku fizycznego dzień przed badaniem. Wymienione czynniki mogą zafałszować wyniki.
Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała: Monika Niemiec