W czwartek 9 maja w Szkole Podstawowej nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi im. Józefa Kreta odbyło się spotkanie mieszkańców, zwołane przez Zarząd Osiedla. Prowadził je przewodniczący Zarządu Wit Kozub, który przywitał burmistrza Ustronia Pawła Sztefka oraz radnych z dzielnicy: Szymona Górnioka i Artura Kluza, a także naczelnika Wydziału Infrastruktury Urzędu Miasta Jarosława Urbanowicza, dyrektora SP-6 Romana Langhammera, dyrektor Ośrodka Edukacyjno-Rehabilitacyjno-Wychowawczego Dorotę Kohut, komendant Straży Miejskiej Wiktorię Głowińską, dzielnicowego policjanta mł. asp. Tomasza Foriasa.
Na początku zebrania przewodniczący Zarządu oraz mieszkańcy podziękowali Jolancie Hazuce za działalność na rzecz dzielnicy, którą prowadziła jako przewodnicząca Zarządu
i radna dwóch poprzednich kadencji. Przypomniano jej zasługi w doprowadzeniu do realizacji przebudowy skrzyżowania ul. Katowickiej z ul. Skoczowską i Wiejską. Również Jolanta Hazuka podziękowała Zarządowi i mieszkańcom za współpracę.
Burmistrz Sztefek zabrał głos, dziękując za zaproszenie. Zaznaczył, że dopiero drugi dzień jest oficjalnie gospodarzem miasta, więc chciałby się przysłuchiwać dyskusji mieszkańców i poznać problemy dzielnicy z ich perspektywy. Obecnie należy do nich na pewno komunikacja samochodów i pieszych w rejonie nowo wybudowanej galerii handlowej. Popołudniami, gdy rodzice wyjeżdżają z dziećmi z przedszkola, szkoły, Ośrodka skrzyżowanie od strony ul. Szerokiej jest zakorkowane, bo dodatkowo wyjeżdżają kierowcy ze sklepów. Na razie są to tylko 2 markety, ale w najbliższym czasie powstanie ich jeszcze kilka i sytuacja będzie jeszcze trudniejsza.
Jednym z proponowanych rozwiązań jest przekierowanie części ruchu na ul. Zagajnik, jednak wiąże się to z kosztowną przebudową. Naczelnik Urbanowicz tłumaczył, że szybka inwestycja musiałaby się opierać o przepisy specustawy drogowej i tzw. decyzję ZRID, na mocy której można przejąć konieczne grunty pod drogę, płacąc za nie zgodnie z wyceną rzeczoznawcy, obecnie jest to 120-140 zł za m2. Tworząc taki projekt trzeba mieć zagwarantowane środki na wykup. Projekt kosztowałby 150 tys. zł, a wykupione grunty ponad 1 mln zł. Oczywiście są to jedynie szacunkowe koszty, ale pokazujące skalę wydatków. Jeden z mieszkańców pytał, czy nie można wykorzystać ślepego odcinka dawnej drogi Wiejskiej, na co naczelnik Urbanowicz odpowiadał, że Zarząd Dróg Wojewódzkich na pewno się na to nie zgodzi.
Na razie nie udało się znaleźć rozwiązania również w sprawie parkingu wzdłuż ul. Kreta przy szkole. Byłoby łatwiej parkować w tym rejonie, gdyby można wyciąć trzy drzewa. Nie ma jednak na to zgody, mimo iż Urząd Miasta już trzykrotnie o nią wnioskował. Starostwo odmawia na podstawie opinii regionalnego dyrektora ochrony środowiska, który nie widzi powodu do wycinki, bo drzewa są zdrowe. Drzewa można by wyciąć, gdyby prowadzona była inwestycja drogowa. Żeby rozpocząć przebudowę ul. Kreta należy znaleźć środki na projekt i podobnie jak w przypadku ul. Zagajnik na wykup gruntów. Mieszkańcy zaproponowali, żeby w takim razie przygotować projekt modernizacji stadionu, ale
w tym przypadku, jak tłumaczył Jarosław Urbanowicz, zgoda zostałaby wydana, gdyby taka modernizacja realnie się rozpoczęła, na co również potrzebne są niemałe środki.
Jak zawsze na zebraniu mieszkańców poruszanych było wiele innych tematów, a wśród nich sprawę niepłynącej wody w Młynówce. Adam Jurasz podkreślał, że ma formalną zgodę na jej pobieranie i płaci za tę wodę, a nie może je pobierać. Mówiono też o remoncie ul. Szerokiej, oświetleniu ul. Żwirowej o tym, że ZDW zlikwiduje przejście dla pieszych w rejonie Mokate, o czym jeszcze napiszemy w kolejnych numerach. Monika Niemiec