W środę w strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej Ustroń Centrum odbyło się roczne walne zebranie Koła Gospodyń Wiejskich Ustroń Centrum. Przybyłe panie przywitała przewodnicząca Koła Maria Jaworska. Na zebraniu obecny był burmistrz Przemysław Korcz i Elżbieta Pruszkowska z Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Cieszynie. Wysoka frekwencja sprawiła, że panie mogły uzgodnić wiele potrzebnych spraw, umówić się na wycieczki i wspólne wyjazdy oraz na pracę, bo tej nigdy w czasie roku nie brakuje. O tym, jak różnorodną działalność prowadzi Koło Gospodyń Wiejskich Ustroń Centrum można się było przekonać, gdy sprawozdanie za ubiegły rok przeczytała Maria Jaworska. Poniżej jego tekst:
„W roku sprawozdawczym liczba członkiń wyniosła 36, w ciągu minionego roku odbyły się 4 zebrania Zarządu. 1 marca 2023 roku odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze, na którym wybrano przewodniczącą i Zarząd Koła. Jednogłośnie stanowisko przewodniczącej powierzono Marii Jaworskiej (dotychczasowej przewodniczącej), skład Zarządu również nie uległ zmianie. Zastępczynią przewodniczącej została Janina Drózd, skarbniczką Grażyna Hławiczka, sekretarzem Zofia Dymska. Członkiniami Zarządu zostały: Elżbieta Sztwiertnia, Anna Szczepanek, Anna Staniek, Krystyna Haratyk, Danuta Kowala. Komisja Rewizyjna: Danuta Augustyn, Anna Zloch, Zofia Kukuczka.
Dzień Kobiet świętowałyśmy w zajeździe „Gazdówka” w Ustroniu, gdzie oprócz wspólnego posiłku, mieliśmy przyjemność gościć pracownicę Beskidzkiego Domu Zielin „Przytulia” w Brennej, która opowiedziała o zastosowaniu ziół w kulturze i życiu codziennym. Nasze Koło chętnie współpracowało z przedszkolem nr 4 w Hermanicach, gdzie prowadzony był cykl warsztatów przybliżających dzieciom tradycje kulinarne naszego regionu. Podczas wiosennych zajęć piekliśmy placki ziemniaczane na blasze, na jesień dzieci kisiły kapustę, którą wcześniej szatkowały na starodawnej maszynie do krążania kapusty. Każde dziecko po zajęciach miało swój słoik z kiszoną kapustą. Natomiast zimą przed świętami Bożego Narodzenia piekliśmy z przedszkolakami ciasteczka świąteczne.
Wiosną odbyła się wycieczka z członkami Koła Pszczelarskiego do Ołomuńca w Czechach na wystawę kwiatów. Panie z naszego Koła upiększyły swoje ogródki nowo zakupionymi kwiatami i krzewami. Pogoda tego dnia dopisała i wycieczka była bardzo udana.
Tradycyjnie w maju sprzedawałyśmy kołacze na odpuście w parafii ojców Dominikanów w Hermanicach i trzy członkinie ugotowały 80 litrów grochówki na festyn parafialny.
Na zielone świątki pojechałyśmy do gospodarstwa agroturystycznego Andrzeja Cieślara w Brennej Leśnicy. Dojechałyśmy tam tak zwaną ciuchcią. Przy pięknej pogodzie smażyłyśmy jajecznicę i częstowałyśmy się plackami z wyrzoskami.
Tradycją naszego Koła jest aktywne uczestnictwo w święcie żniw. Tego roku piekłyśmy kołacze do sprzedaży na jarmarku przeddożynkowym. Upieczono 65 kołaczy, które w całości udało się sprzedać.
10 września zorganizowałyśmy razem z Kołem Pszczelarzy pieczenie barana i kiełbasek na polu biwakowym w Dobce.
Chciałam podkreślić, że panie z naszego Koła chętnie udzielają się charytatywnie. Pomagałyśmy w upieczeniu 40 kołaczy oraz 70 kg ciasteczek świątecznych, z których dochód ze sprzedaży przeznaczony był na rehabilitację i leczenie chorej na porażenie mózgowe Helenki. Cała akcja odbywała się w pensjonacie „Perła Beskidów”.
Zakończenie sezonu odbyło się w październiku w restauracji „Pod Groniami”, gdzie podsumowałyśmy dotychczasową pracę koła i ustaliłyśmy szczegóły uczestnictwa w konkursie Mistrzostwa Ustronia w Pieczeniu Dymfoków. W konkursie tym brało udział 16 drużyn. Nasze Koło otrzymało wyróżnienie.
W grudniu przewodnicząca Koła razem z klasami 4 i 6 Szkoły Podstawowej nr 2 piekła świąteczne ciasteczka. Zajęcia te okazały się nie tylko lekcją cukiernictwa, ale także nauką dokładności i cierpliwości w pracy.
Także członkinie naszego Koła miały możliwość pieczenia wspólnie świątecznych ciasteczek. Odbywało się to 10 i 11 grudnia w pensjonacie „Perła Beskidów”. W 14 osób upiekłyśmy 80 kg ciasteczek, z czego 5 kg ofiarowałyśmy na cele charytatywne – dla chorej Helenki. W tym miejscu chciałam serdecznie podziękować w imieniu mamy Helenki wszystkim paniom, które zaangażowały się w pracę charytatywną dla dziewczynki.
Na koniec przewodnicząca Jaworska podziękowała burmistrzowi Korczowi za współpracę i wszystkim paniom za zaangażowanie we wspólne przedsięwzięcia. Burmistrz podziękował za włączanie się w życie miasta, podtrzymywanie więzi międzyludzkich, pracę charytatywną i kultywowanie tradycji. Przypomniał, że Ustroń miał najwyższą frekwencję w powiecie podczas październikowych wyborów parlamentarnych. Potem dziwnym trafem okazało się, że to jednak Strumień, a nie Ustroń i to Strumień dostał 1 mln zł dla ochotniczych straży pożarnych. Obiecano też gminom, w których frekwencja przy urnach przekroczy 65%, dofinansowanie dla kół gospodyń wiejskich w wys. 250 tys. zł na gminę. Niestety do tej pory nic nie wiadomo o obiecanych pieniądzach. Panie pytały burmistrza m.in. o dofinansowanie wymiany pieców i dowiedziały się, że będzie nowy nabór w tym roku. Padły również pytania o zniszczoną ul. Komunalną, o czym piszemy na str. obok.
Do zebranych zwróciła się też Elżbieta Pruszkowska, która powiedziała, że wysoko sobie ceni działalność ustrońskich kół gospodyń i że jest to jedno z jej ostatnich spotkań, bo wybiera się na emeryturę. Wspominała m.in. konkurs na najładniejszy ogródek. Zauważyła, że na przestrzeni lat przepracowanych w naszym mieście, liczba rolników się zmniejszyła.
Burmistrz Korcz razem z przewodniczącą Jaworską złożyli życzenia z okazji okrągłej rocznicy urodzin Marii Stec i wręczyli jej upominek. Wszystkie panie otrzymały dla siebie i swoich bliskich odblaskowe opaski ufundowane przez Miasto Ustroń. Tradycyjnie obiad zwieńczył zebranie. Daniem głównym były kluski śląskie z roladą i z sosem grzybowym, a na deser panie podały domowe ciasto.