– Słowa szacunku należą się wszystkim, którzy angażują się w pomoc dla powodzian. Takich ludzi jest wiele, ale powódź nie oszczędziła także tych najsłabszych i słowa uznania kieruję do wszystkich, którzy pomagają zwierzętom i ludziom na co dzień działającym na rzecz naszych Braci Mniejszych – mówi Michał Szymaniak z Ustronia. – Takim niesamowitym człowiekiem jest pan Jerzy Gara, emerytowany nauczyciel, ekolog, który stworzył wyjątkowe miejsce, Ośrodek Rehabilitacji Jeży w Kłodzku pod nazwą „Jerzy dla Jeży”. Tam jeże karmi, leczy, odchowuje, również przekazuje wiedzę na temat tych pożytecznych zwierząt i służy radą osobom, które znalazły chore lub ranne zwierzęta. W czasie powodzi woda zniszczyła Ośrodek, co więcej, pan Jerzy Gara stracił również swój dom i cały dobytek. Ratował jednak przede wszystkim jeże i dlatego postanowiłem mu pomóc.
Michał Szymaniak namówił do współpracy właściciela Jana Łacka i pracowników firmy Unihaus z Istebnej, w której wspólnie budują domy dla jeży. Zostaną one zawiezione do Ośrodka dla Jeży w Kłodzku. Informacje o Ośrodku i wiele porad oraz ciekawostek o jeżach na stronie www.jerzydlajezy.com (mn)