Fundacja św. Antoniego ma swoją siedzibę przy ul. Kościelnej. Każdego dnia przychodzi tam na obiad 50-80 osób z Ustronia. To ludzie ubodzy, w podeszłym wieku, samotni. Mogą liczyć na ciepły posiłek, również na chleb, owoce. Ciepłe posiłki przygotowuje kucharz Mirosław Kohut, pomagają mu wolontariusze, ale też członkinie Zarządu i Rady Fundacji. Oprócz codziennej żmudnej pracy, mającej na celu wsparcie potrzebujących w różnych aspektach życia, dwa razy w roku organizowane są niezwykłe spotkania, na których panuje wyjątkowa atmosfera.

Jedno z nich miało miejsce w środę 27 marca, a było to Śniadanie Wielkanocne z Fundacją św. Antoniego. Przybyłych gości powitał prezes Fundacji św. Antoniego Tadeusz Browiński, a wśród nich dziekana dekanatu wiślańskiego, proboszcza Parafii pw. Brata Alberta ks. Tadeusz Serwotkę, proboszcza Parafii pw. św. Klemensa I Papieża i Męczennika ks. Wiesława Bajgera, proboszcza Parafii Ewangelicko-Augsburskiej ks. Dariusza Lercha, radną powiatową i jednocześnie członkinię rady Fundacji Annę Suchanek, burmistrza Przemysława Korcza, przewodniczącego Rady Miasta Ustroń Marcina Janika, radnego Dariusza Ślezionę, wiceburmistrza Łukasza Sitka. Prezes Browiński przywitał też podopiecznych, sponsorów i pracowników Fundacji. Podziękował za zaangażowanie w realizację wspólnych celów i za wsparcie każdego dnia w różny sposób. „Wasza wrażliwość, hojność i praca na rzecz potrzebujących są nieocenione i sprawiają, że nasza fundacja może działać skutecznie i pomagać osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej.” – powiedział prezes Browiński. Duchowni odmówili modlitwę i poświęcili pokarmy, a później spożywano tradycyjny posiłek, na który złożyła się przystawka – śledzie, jajka, wielkanocny żurek oraz kotlet z sałatką. Były ciasta, kawa, herbata, a przy wyjściu każdy dostawał udekorowaną babkę. Jak co roku potrawy podawali uczniowie ósmych klas Szkoły Podstawowej nr 2.
Wyjątkowość śniadań wielkanocnych i wigilijek organizowanych przez Fundację św. Antoniego polega na tym, że przy jednym stole spotykają się ludzie zamożni, na stanowiskach i osoby, którym nie powiodło się w życiu, darczyńcy i potrzebujący. I jednych, i drugich nie ubywa. Dawniej świąteczne spotkania odbywały się w siedzibie Fundacji św. Antoniego, teraz, żeby wszyscy mogli się pomieścić, organizowane są w sali widowiskowej „Prażakówki”, która zamienia się na ten czas w wielką jadalnię.

Poproszony o zabranie głosu, burmistrz Korcz podziękował prezesowi Tadeuszowi Browińskiemu za lata działalności Fundacji, bo są to lata poświęcone z życia osobistego. Życzył panu Tadeuszowi zdrowia i sił, żeby dzieło dziesiątek, setek akcji, mogło się dalej tworzyć w oparciu o oddanie prezesa Fundacji, pracowników, działaczy, sponsorów, właścicieli firm i osób prywatnych.
W śniadaniu uczestniczyło 85 podopiecznych, niestety niektórzy nie mogli wziąć udziału z powodu problemów z alkoholem. Prezes Browiński stara się każdemu pomóc, ale zainteresowani przynajmniej na czas wizyty w Fundacji czy na czas uroczystych spotkań, muszą zachować trzeźwość.
Fundacja św. Antoniego działa od 1996 roku. W 2020 roku została odznaczona Złotą Honorową Odznaką „Za Zasługi dla Województwa Śląskiego”. Odznaczenie przyznane zostało również związanej z organizacją Annie Suchanek. (mn)