Podczas jubileuszu 10-lecia Beskidzkiego Cechu Kominiarzy odznaczono wyróżniających się mistrzów. Radny powiatowy Stanisław Malina złożył uszanowanie ich rodzinom, wręczając kwiaty Małgorzacie Waszek, żonie założyciela Cechu Józefa Waszka. Uroczystość 10-lecia Beskidzkiego Cechu Kominiarzy odbyła się w Ustroniu. To już tradycja i rzecz oczywista, bo wśród założycieli Cechu był ustroński mistrz kominiarski i działacz branżowy Józef Waszek, pełniący od początku funkcję prezesa.

Kiedy Złote Medale im. Jana Kilińskiego otrzymywali jego synowie, nie krył wzruszenia. Łzy ocierały też ukradkiem żony towarzyszące innym uhonorowanym mistrzom kominiarskim. Uroczystość miała bardzo oficjalny i podniosły charakter, ale też podkreślający rodzinne więzy.

Historię krajowych i regionalnych organizacji zrzeszających kominiarzy oraz obchodzącego urodziny Cechu przedstawił Paweł Waszek – mistrz kominiarski i ustroński radny. Szczególnie uroczystym momentem było nadanie najwyższego odznaczenia rzemieślniczego – Szabli Kilińskiego wiceprezesowi Cechu. Pierwszym jego członkiem, który otrzymał to odznaczenie był Józef Waszek. Złote Medale im. Jana Kilińskiego otrzymały osoby zasłużone dla polskiego rzemiosła i Cechu. Wśród nich byli przedstawiciele straży pożarnej, działacze organizacji branżowych, samorządowcy i mistrzowie kominiarscy, a wśród nich Burmistrz Miasta Ustroń. Zaproszeni goście składali życzenia i wręczali prezenty. Czarne róże i „Czarnego Bociana” podarował kominiarzom prezydent Bielska-Białej.
Jubileusz rozpoczęła msza św. w kościele na Zawodziu. Oficjalna uroczystość i mniej formalne świętowanie odbyły się w Hotelu Olympic.

Monika Niemiec