Wiosną 2016 roku w Polsce weszła w życie tzw. „ustawa dekomunizacyjna”, której celem było usunięcie z przestrzeni publicznej nazw i symboli kojarzonych z komunizmem oraz innymi ustrojami totalitarnymi. Wśród postaci uznanych za „tendencyjne” znalazł się generał Jerzy Ziętek – bohater Śląska i jednocześnie kontrowersyjny polityk okresu PRL. Spór o jego miejsce w historii szczególnie mocno wybrzmiał na Górnym Śląsku, w tym także w Ustroniu.
Jerzy Ziętek to postać niezwykle wielowymiarowa. Przed II wojną światową był powstańcem śląskim, walczącym o przynależność tych ziem do Polski,
zasłużonym działaczem społecznym i gospodarczym. Po wojnie odegrał kluczową rolę w modernizacji regionu.
W świadomości wielu mieszkańców Śląska zapisał się jako symbol gospodarczej skuteczności i troski o rozwój regionu. Jednak działalność Ziętka w latach stalinizmu i stanu wojennego stała się obiektem krytyki. Kontrowersyjne aspekty jego biografii sprawiły, że jego nazwisko usuwano z przestrzeni publicznej, w tym z nazwy ustrońskiego szpitala reumatologicznego.
Decyzja o dekomunizacji Ziętka nie spotkała się jednak z jednomyślną aprobatą, krytykowali ją mieszkańcy regionu, również ustroniacy. Obecny marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa, podkreśla zasługi generała:
– Wojewodzie Ziętkowi, co by o nim nie mówili, należy się szacunek. Szacunek za Ustroń, za Park Śląski, za Spodek, za Repty, za Uniwersytet Śląski. Przywrócimy pamięć i normalność.
Po zmianach politycznych podjęto działania na rzecz przywrócenia imienia Ziętka szpitalowi w Ustroniu i placówka nosi obecnie nazwę: „Śląskie Centrum Reumatologii im. gen. Jerzego Ziętka Sp. z o.o.”. Decyzja ta była efektem działań władz szpitala, radnych sejmiku wojewódzkiego Rafała Ryplewicza i Adama Koczyka oraz Zarządu Województwa Śląskiego z marszałkiem Saługą na czele.
Powrót imienia Jerzego Ziętka do ustrońskiego szpitala symbolicznie przywrócił pamięć o postaci, która mimo kontrowersji odegrała niezaprzeczalnie ważną rolę w rozwoju Górnego Śląska i samego Ustronia. Jak podkreślają mieszkańcy i pracownicy szpitala, bez gen. Jerzego Ziętka nie byłoby dzisiaj ustrońskiego „Reumatologa”.
O to, czy przywrócenie w nazwie szpitala generała Ziętka ma znaczenie, zapytaliśmy Bernadetę Błanik, która prawie ćwierć wieku jest naczelną pielęgniarką w Centrum Reumatologii, a pracuje w tej placówce już ponad 46 lat. Odpowiedziała, że tak i że cieszy ją ten powrót. Dodała, że na renomę szpitala pracowało wielu wybitnych specjalistów różnych dziedzin i na różnych szczeblach, ale u jego podstaw była idea, wcielona w życie dzięki Ziętkowi.
Mateusz Bielesz