Paweł Jeznach – podopieczny Ośrodka „Można Inaczej” i Anna Suchanek – przewodnicząca Rady Seniorów Miasta Ustroń przecięli wstęgę i symbolicznie otworzyli drzwi do Klubu Seniora. Później jeszcze burmistrz Paweł Sztefek pomógł swojemu młodszemu imiennikowi przekręcić klucz w drzwiach i miejsce, w którym będą mogli spędzać czas ustrońscy seniorzy stanęło otworem.
Klub działa pod auspicjami Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Rodzinie „Można Inaczej”, którego wiceprezes Monika Zawada przywitała gości. Była wśród nich przewodnicząca Rady Miasta Ustroń Adriana Kwapisz-Pietrzyk, radny Krzysztof Pokorny – przewodniczący Komisji Oświaty i Rodziny, radny Damian Ryszawy – przewodniczący Komisji Infrastruktury, radna Beata Niewiadomska, członkowie Rady Seniorów: Włodzimierz Chmielewski, Bogdan Kozieł, Paweł Mitręga, Irena Pawelec, Danuta Procner, Józef Sikora, sekretarz miasta Magdalena Fober, dyrektor Miejskiego Domu Spokojnej Starości Agnieszka Kubaczka, naczelnik Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki Barbara Niemczyk.
Większość obecnych nie wiedziała, jak wygląda Klub Seniora. Sądząc po reakcjach i pierwszych komentarzach, wystrój zrobił na nich wrażenie. Szarości na ścianach nie do końca były zamierzone, ale nadają sali charakter przytulnej elegancji. Odpowiada za to tworzywo do ścian, gdyż wcześniej mieściło się w tym pomieszczeniu studio nagrań. Zdjęcie materiału ze ściany byłoby zbyt praco i kosztochłonne. Wnętrze rozjaśniają białe meble i elementy wyposażenia oraz kolorowe dekoracje. Zasłony, miękkie fotele dodają przytulności, rodzinnie zrobi się, gdy w ramkach pojawią się zdjęcia dzieci i wnuków klubowiczów. Do ich przynoszenia zachęcała przewodnicząca Kwapisz- -Pietrzyk. Seniorzy będą mogli zrobić sobie kawę w ekspresie lub herbatę, skorzystać z zastawy stołowej, żeby wyłożyć jakieś przekąski lub wypieki, poczytać książki, zagrać w gry planszowe, w dartha i w piłkarzyki, pooglądać filmy, korzystając z opłaconego serwisu streamingowego i telewizora, popracować na komputerze lub tablecie.
– Niektórzy mówili, a inni zrobili – mówił burmistrz Paweł Sztefek, który przybył na otwarcie z koszem łakoci dla seniorów, zdrowych łakoci. – Cieszę się, że jesteśmy tutaj wszyscy i razem możemy otworzyć ten wspaniały klub seniora.
Burmistrz Sztefek życzył ciekawych spotkań i rozmów przynoszących zadowolenie. Dziękował wszystkim zaangażowanym, w tym Stowarzyszeniu „Można Inaczej”, w ramach którego Klub będzie funkcjonował, Szkole Podstawowej nr 1 za dobrą współpracę, sekretarz miasta, przewodniczącej Rady Miasta, Mariuszowi Puzoniowi, pracownikowi SP-1, który pracował przy wykończaniu Klubu.
Paweł Mitręga członek Rady Seniorów Miasta Ustroń podziękował przewodniczącej Rady Miasta i burmistrzowi i podkreślił, że poprzednicy dużo gadali, ale mało zostało zrobione. Teraz poszło szybko i za to należą się władzom podziękowania. Przewodnicząca Rady Seniorów Miasta Ustroń Anna Suchanek podziękowała za stworzenie miejsca, o którym ustrońscy seniorzy marzyli. Gdzie będą mogli się spotykać i realizować swoje pasje i rozwijać zainteresowania.
– Szacunek dla osób starszych jest jedną z podstawowych rzeczy, a troska o nich jest jednym z powodów dla których powstało ludzkie społeczeństwo. To jest ważna rzecz, żeby młodzi nie zapominali, że też będą kiedyś seniorami, a czas bardzo szybko biegnie. Na pewno chcieliby być traktowani z takim szacunkiem, jak my się dzisiaj staramy się. Mamy nowe miejsce, które mam nadzieję będzie przyciągać seniorów, pomagać im żyć zdrowo, dobrze się w naszym mieście czuć i rozwijać na miarę swoich możliwości. Seniorów jest w Ustroniu prawie 4300 i to jest duża grupa i dużo jest też zadań przed nami, które powinniśmy realizować. Mam nadzieję, że nasze ustrońskie społeczeństwo i nasza władza będzie przychylna, żeby rozwijać działalność, dzięki której senior w Ustroniu będzie się czuł dobrze.
Zapytaliśmy przewodniczącą Kwapisz-Pietrzyk o determinację w dążeniu do otwarcia Klubu Seniora:
– Trzeba słuchać mieszkańców, praca dla nich jest największą przyjemnością i radością, zwłaszcza gdy są zadowoleni. Teraz trzeba pomyśleć o środkach, które mogą pozyskać na współpracę z seniorami i działalność integrującą pokolenia nasze placówki kultury – „Prażakówka”, Muzeum Ustrońskie i inne. Granty pomogą zorganizować różne zajęcia, w których będą mogli też uczestniczyć podopieczni Miejskiego Domu Spokojnej Starości. Klub Seniora jest korzystnie położony, bo po drodze nie ma barier architektonicznych i można tu wjechać na wózku inwalidzkim.
Wiceprezes Stowarzyszenia Monika Zawada powiedziała, że liczy na współpracę międzypokoleniową: – Może niektórzy seniorzy czują się samotni, a tutaj na pewno poczują się potrzebni. Będą mogli, jeśli zechcą, zaznajomić się z dziećmi, wspierać nasze działania. Podopieczni Stowarzyszenia często nie mają kontaktu z dziadkami i seniorzy mogą dać im namiastkę takiej więzi. Myślę, że to jest bardzo ważne, pamiętam, że w moim dzieciństwie dziadkowie pełnili bardzo istotną rolę. Mamy już doświadczenie w tworzeniu wydarzeń i realizacji projektów międzypokoleniowych. Organizowaliśmy warsztaty, spektakle, konferencje tematyczne. Zawsze było nam to bliskie… Społeczeństwo się starzeje i rzeczywiście w ostatnim czasie jest bardzo dużo grantów skierowanych do tej grupy beneficjentów. Myślę, że będzie łatwiej pozyskać środki i już mamy w perspektywie wspólne jasełka. Wkrótce zaczną się próby.
Monika Niemiec