Będąc uczestnikiem ustrońskiej Industriady po jej zakończeniu można powiedzieć: brawo Ustrońskie Muzeum, brawo muzealnicy, stanęliście na wysokości zadania. Pogoda również dopisała chociaż rankiem jeszcze padało. Pierwszego czerwca był też Dzień Dziecka, więc przejazd stylową, ustrońską ciuchcią był dla dzieci wielką atrakcją. Uczestniczyłem w industriadzie m. in. z trójką moich wnucząt, dla których oprócz radości z przejazdu ciuchcią była też to wartościowa lekcja historii. Pani Bożena Kubień w trakcie ponad godzinnej przejażdżki przez głośniki w wagonikach perfekcyjnie opisywała każdy mijany zabytkowy obiekt Ustronia, podawała daty powstania, nazwiska właścicieli w tym habsburskich książąt. Jestem rodowitym ustroniakiem, interesuję się lokalną historią, jednakże z tej edukacyjnej, ustrońskiej przejażdżki zyskałem wiele nowych, ciekawych historycznych wiadomości.
W imieniu uczestników Industriady chciałem serdecznie podziękować pani Alicji Michałek za sprawną organizację (nie było łatwo przy tak dużej ilości gości), pani Bożenie Kubień za perfekcyjne przekazywanie cennych, historycznych wiadomości w trakcie przejazdu oraz panu Kamilowi Podżorskiemu za oprowadzanie gości wokół muzeum i dokładnie opisywanie pras i urządzeń hutniczo-kuźniczych jak też wydarzeń związanych z dynastią Habsburgów. Józef Sikora