2.3 C
Ustroń
niedziela, 17 listopada, 2024

Zakład Obróbki Plastycznej Cyny w Ustroniu Dolnym

Dziś opowiem Czytelnikom kolejną zapomnianą historię z dziejów Ustronia, sięgającą początków tutejszego przemysłu. Zacznę od tego, iż w latach 1810-1840 działał w miejscu późniejszej Kuźni Zakład Przetwórczy Miedzi (Kupfer Hammer), obejmujący również odlewnię mosiądzu i brązu oraz ludwisarnię. Istniał on na terenie jednego z pięciu ustrońskich ośrodków hutniczych, zwanego Kuźnicą „Adama”. Jednak okazuje się, że funkcjonował nieopodal jeszcze szósty, mniejszy ośrodek przemysłowy, posiadający nawet własny staw! Był to Zakład Obróbki Plastycznej Cyny (Zinn Hammer), zwany po naszemu Cynhammer, działający w latach 1816-1840. Znajdował się poniżej późniejszej Kuźni, u zbiegu ulic I. Daszyńskiego i Kuźniczej. Jego przeważająca część zajmowała posesję pod obecnym adresem ul. Daszyńskiego 70 A, acz południowo-zachodni róg zachodził dość znacznie na dzisiejszą ul. Kuźniczą. Obiekt opisywano jako okazałą drewnianą budowlę. Z katastru wnioskujemy, iż jej powierzchnia była porównywalna do kamienicy hutmistrza Emila Kuhlo, stojącej do dziś naprzeciw Kuźni.

Fotografia z końca lat 30. XX w., prezentująca oznaczone miejsce, w którym znajdował się ongiś Zakład Obróbki Plastycznej Cyny.
Z prawej strony Brettnerówka, pośrodku drewniany domek pod nr Ustroń 7, strawiony przez pożar pod koniec okupacji, na lewo od niego konsum fabryczny. Na pierwszym planie, pośrodku rozlewiska, znajdowała się pierwotnie wysepka oddzielająca odnogi Młynówki.

Historia tego miejsca była ciekawa. Pierwotnie, jeszcze w XVIII w., znajdowała się tam kuźnia wiejskiego kowala, któremu pracę ułatwiał lekki młot wodny, poruszany za pomocą siły nowopowstałego kanału Młynówka. Jako że młodym ustrońskim ośrodkom przemysłowym dotkliwie brakowało infrastruktury, zarząd huty wykupywał wszystkie okoliczne budynki z potencjałem produkcyjnym. Dlatego też wspomniany kowal, ponoć pod przymusem, odstąpił swój warsztat, w którym, po rozbudowie, powstał w 1816 r. Zakład Obróbki Plastycznej Cyny. Wyposażono go w nowe piece oraz hamry wodne, a także zatrudniono kilkunastu fachowców. Zakład korzystał z dwóch kół wodnych, zasilanych z głównego kanału Młynówki. Zaś na wschód od niego zbudowano kanał okrężny, łączący się ponownie z głównym korytem od strony północnej. Między dwoma odnogami powstała dzięki temu niewielka wysepka.

Cynę sprowadzano do Ustronia z Czech, z kopalni w Rudawach. Na miejscu wytwarzano z niej arkusze blachy, które poddawano obróbce plastycznej poprzez wytłaczanie, gięcie i kucie, uzyskując w ten sposób różnego rodzaju przedmioty użytkowe. Spośród nich zachowały się w zbiorach parafii ewangelickiej cenne eksponaty, pamiętające czasy Bethhausu – drewnianego domu modlitwy. Należą do nich cynowy dzban komunijny oraz lichtarze podarowane przez księcia cieszyńskiego Karola Habsburga z okazji położenia kamienia węgielnego pod nowy murowany kościół. Aby zapewnić napęd dla kół wodnych w Cynhammrze, zakład zaopatrzono w podłużny zbiornik retencyjny, czyli staw, zlokalizowany w miejscu dzisiejszego sklepu euro „Przy Kuźni” oraz sąsiadującego z nim salonu łazienek „Legierski”. Idąc na zakupy możemy więc sobie wyobrazić, iż wchodzimy właśnie w otchłań zbiornika wodnego.

Fragment mapy katastralnej z 1836 r., ukazujący lokalizację Zakładu Obróbki Plastycznej Cyny (budynek 5/1). Linią przerywaną zaznaczono przebieg nieistniejącej jeszcze wówczas ul. Kuźniczej. Poniżej zwraca uwagę podłużna niecka stawu, znajdującego się na terenie dzisiejszych obiektów handlowych (m.in. sklepu euro „Przy Kuźni”).

W 1840 r. zamknięto Arcyksiążęcy Zakład Przetwórczy Miedzi, a obróbką metali kolorowych na terenie Ustronia zajęli się bracia Kohlhauptowie, zakładając własną fabrykę w stojącym do dziś parterowym obiekcie Donatówki (ul. Daszyńskiego 52). Z kolei Zakład Obróbki Plastycznej Cyny zaadaptowano na gwoździarnię (zwaną Henrietten Hammer od imienia Henrietty, małżonki księcia cieszyńskiego Karola), działającą tam do 1847 r., kiedy to przeniesiono ją do Młotowni „Alberta”, popularnie zwanej Hammrem. Nie był to jednak koniec istnienia naszej drewnianej budowli. Jako, że był to obiekt arcyksiążęcy, a więc wykonany z porządnego materiału, nie poszedł na zmarnowanie. Uległ za to translokacji – rozebrano go i przeniesiono nieopodal, bo zaledwie kilkadziesiąt metrów na południe. Złożono go ponownie na północnym skraju ówczesnej Kuźni, osadzając na kamiennej podmurówce. W swych schyłkowych latach pełnił funkcję magazynu, do którego gotowe wyroby transportowano wprost z hali produkcyjnej przy pomocy monumentalnej suwnicy, wspartej na potężnych nitowanych słupach.  Dzięki temu, że dyrektor Kuźni Jan Jarocki po objęciu stanowiska zlecił szczegółową dokumentację fotograficzną zakładu Józefowi Skorze, zrekonstruowany Cynhammer uwieczniony został na zdjęciu z 1937 r. Myślę, że zmierzch naszej budowli nastąpił podczas okupacji lub krótko po niej. Z czasem wysepka pomiędzy odnogami Młynówki przy dawnym Cynhammrze została zniwelowana przez wody nieuregulowanego kanału i zniknęła niczym Atlantyda, dlatego też na prezentowanym zdjęciu widać w jej miejscu szerokie rozlewisko. Zaś linią przerywaną została zaznaczona lokalizacja Zakładu Obróbki Plastycznej Cyny. Dawny Ustroń skrywa jeszcze wiele tajemnic. Ale o tym w kolejnych odcinkach.  Alicja Michałek, Muzeum Ustrońskie

Tak wyglądała dawna budowla Cynhammru, przeniesiona na teren Kuźni. Z prawej strony widzimy jeden ze słupów, na których wspierała się suwnica. Obiekt pełnił funkcję magazynu wyrobów, których przykłady znajdują się pod zadaszeniem. 1937 r.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Zobacz również

Ostatnie artykuły

Skip to content