Pan Bóg zabiera człowieka wtedy, gdy widzi, że zasłużył sobie na niebo. Jan Grzegorczyk
Najbliżsi i przyjaciele robili wszystko, co tylko było możliwe. Zapewnili stałą opiekę lekarską połączoną z konsultacjami, nowy program leczenia, profesjonalną rehabilitację, fachową pomoc domową. Każdy, kto ją kochał, oczekiwał na cud. Niestety przegrali z jedną z najgroźniejszych chorób naszych czasów, chociaż bohaterka wspomnienia miała wielką wolę życia, pozytywne myślenie, optymizm, wiarę w wyzdrowienie, plany. Z nadzieją patrzyła w przyszłość. Takiej postawy – my wszyscy – powinniśmy się od niej uczyć. Odeszła w Szpitalu Śląskim w Cieszynie 19 lutego 2024 r.
Śp. Zofia Perlega z domu Stanieczek urodziła się 25 października 1956 r. w Cieszynie jako córka Rudolfa Stanieczka i Eugenii z domu Nikodem. W 1990 r. wyszła za mąż za Bogusława Perlegę, z którego to związku przyszła na świat jedyna córka Zuzanna. Zamieszkiwała razem z rodziną przy ul. M. Konopnickiej.
Edukację rozpoczęła w rodzinnym mieście, uczęszczając do Szkoły Podstawowej nr 1 im. F. Szewczaka, a następnie otrzymując promocję do Liceum Ogólnokształcącego im. P. Stalmacha w Wiśle. Będąc nastolatką bardzo angażowała się w działalność Gromady Dziecięcej przy Spółdzielni Mieszkaniowej „Zacisze” w Ustroniu, którą prowadziła wybitna pedagog Józefa Jabczyńska. Pomagała w organizacji imprez, wycieczek, spartakiad i przedstawień teatralnych. Po zdaniu matury w 1975 r. podjęła studia na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej, gdzie uzyskała tytuł magistra inżyniera architekta.
Początek kariery zawodowej to praca w Przedsiębiorstwie Usług Inwestycyjnych z siedzibą w Cieszynie. W październiku 1989 r. decyzją Głównego Architekta Wojewódzkiego w Bielsku-Białej, na podstawie wieloletniego przygotowania zawodowego i zdobytych kwalifikacji, uzyskała uprawnienia do pełnienia samodzielnych funkcji technicznych projektanta w specjalności architektonicznej. W lutym 1994 r. założyła własną Pracownię Projektową w Ustroniu przy ul. Sportowej, którą prowadziła przez 30 lat. Przez długie lata współpracowała z architektem Janem Raszką oraz Joanną i Zbigniewem Drozdami w ramach firmy Service-Bud.
Pozostawiła trwały ślad swej działalności twórczej w postaci realizacji budowlanych i architektonicznych, które będą istnieć na stałe w przestrzeni publicznej naszego miasta i regionu. Jest autorką wielu projektów architektonicznych oraz konstrukcyjno-budowlanych zarówno publicznych, jak i prywatnych. Kierowała budowami, a także prowadziła nadzory budowlane.
W 2004 r. spod jej deski kreślarskiej wyszedł projekt modernizacji ustrońskiego ratusza, który swym kształtem nawiązuje do form historycznych ujętych w niezrealizowanej w pełni, pierwotnej koncepcji z 1891 r. autorstwa arcyksiążęcego mistrza budowlanego Heinricha Münstera z Cieszyna. Wykonała również m.in. koncepcję remontu sceny w Miejskim Domu Kultury „Prażakówka” i projekt części budynku Parafii Ewangelickiej wraz z elewacją kościoła ewangelicko-augsburskiego. Prowadziła ponadto szereg projektów modernizacyjnych w obiektach użyteczności publicznej zlokalizowanych w strefie uzdrowiskowej na Zawodziu.
Była członkinią Śląskiej Okręgowej Izby Architektów Rzeczypospolitej Polskiej, Towarzystwa Miłośników Ustronia, Polskiego Towarzystwa Ewangelickiego Oddział w Ustroniu, Gromady Górali na Śląsku Cieszyńskim. Przez wiele lat zasiadała w Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej – zespołu doradczego burmistrza Miasta Ustroń.
Zmarłą w dniu 23 lutego 2024 r. pożegnał burmistrz Ustronia, Przemysław Korcz, przedstawiając jej najważniejsze dokonania w środowisku. Swoje wystąpienie zakończył osobistą refleksją, iż postać śp. Zofii Perlegi zawsze kojarzyć się mu będzie z ratuszem, kiedy codziennie wchodzi w jego podwoje. Uroczystość żałobna odbyła się w kościele ewangelicko-augsburskim, a prowadził ją proboszcz, Dariusz Lerch, bardzo ciepło mówiąc o swojej parafiance emanującej dobrem, zawsze każdemu pomocnej, życzliwej, nie oceniającej nikogo. Jako znakomita architektka była także kochającą żoną, matką, przyjaciółką przez wielkie „P”, uśmiechniętą, pogodną, szczerą, uczciwą, skromną, empatyczną i kreatywną osobą, posiadającą w swojej krótkiej egzystencji tyle cennych, wspaniałych dokonań zawodowych. To niewysłowienie smutne wydarzenie uświetniła swoim śpiewem pieśni „Cudowna Boża łaska” Magda Staniszewska. Tradycyjnie grał na trąbkach duet trębaczy Greniów z Brennej. Bardzo liczna rzesza mieszkańców nie tylko Ustronia, uczestnicząca w pogrzebie, chcąca oddać ostatni hołd pamięci swojej krajance, odprowadziła ją na miejscowy cmentarz ewangelicki, gdzie spoczęła w grobie rodziców. Pozostał na nim ogromny kopiec kwiatów, co świadczy o tym, iż była bardzo lubiana, ceniona, darzona wielkim szacunkiem. Stwórca widocznie uznał, że już w tym wieku zasłużyła sobie na niebo, gdzie będzie dalej kontynuować swoje dzieła, lecz nie dla ludzkości. Przetrwa na zawsze w naszej wdzięcznej pamięci jako wzór do naśladowania dla kolejnych pokoleń. Niech odpoczywa w ciszy i spokoju, w swojej ukochanej ziemi ustrońskiej, a ta niechaj lekką jej będzie. Elżbieta Sikora, Bożena Kubień