Od dziesięciu lat w rocznicę spalenia synagogi przez hitlerowców, co nastąpiło 15 września 1939 r., pod pomnikiem na miejscu tej świątyni gromadzą się mieszkańcy Ustronia oraz oficjalni goście. To liczne grono wspólnie przeżywa wzruszającą uroczystość upamiętniającą zagładę miejscowej ludności żydowskiej podczas wojny. Warto podkreślić, że jest to jedyne w swoim rodzaju przedsięwzięcie poświęcone pamięci tej społeczności. Jego niezmienny scenariusz z oryginalną, przejmującą muzyką i licznymi sugestywnymi przemówieniami skupia przedstawicieli władz ogólnopolskich, wojewódzkich, powiatowych i lokalnych oraz społeczność Ustronia wraz z delegacjami młodzieży szkolnej z Zespołu Szkół Technicznych oraz Szkół Podstawowych nr 1 i 2.
Inicjatorem i organizatorem tego niezwykłego wydarzenia było pierwotnie ustrońskie koło Stowarzyszenia Młodych Demokratów, a od 2016 r. Instytut Śląska Cieszyńskiego niezmiennie na czele z prezesem Christianem Jaworskim. W tym roku patronat nad tym szczególnym świętem objął Mirosław Suchoń – poseł na Sejm RP oraz Tadeusz Kopeć – senator RP.
Na wstępie zabrzmiał szofar – liturgiczny instrument, który w judaizmie ogłaszał ważne wydarzenia, a gości powitał Christian Jaworski. Przybyli m.in.: poseł Mirosław Suchoń, Jakub Staroń – asystent T. Kopcia, Marcela Kanafek-Lewandowska – asystentka europosłanki Izabeli Kloc, Hubert Maślanka – członek Sejmiku Woj. Śląskiego, Stanisław Malina – członek Zarządu Starostwa Cieszyńskiego, Anna Suchanek – radna powiatowa, Przemysław Korcz – burmistrz Miasta Ustroń, Dariusz Gajny – pełnomocnik Zarządu i członek honorowy Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej, Henryk Wieja – dyrektor Chrześcijańskiej Fundacji Życie i Misja i Łukasz Sitek – prezes Chrześcijańskiego Stow. Ekumenicznego.
Prezes IŚC podkreślił, że coroczne uroczystości wpisały się już na stałe w miejski repertuar wydarzeń publicznych oraz w pamięć kulturową i zbiorową naszego miasta. Przywołując okrucieństwa II wojny światowej stwierdził, że wojna u granic Polski, jest zagrożeniem wciąż żywym. A bomby, pociski artyleryjskie i rakiety spadające na europejskie miasta to niestety wcale nie jest przeszłość, tylko teraźniejszość.
Po wystąpieniach posła i przedstawiciela senatora oraz Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, burmistrz przypomniał, że pamiętamy o konkretnych ludziach i wydarzeniach, dzięki naszym przodkom, którzy tę wiedzę nam przekazali. Zaznaczył, że staramy się przenosić tę pamięć na kolejne poziomy i od kilku lat wraz z Henrykiem Wieją i przyjaciółmi z Ma’ale Adumim koło Jerozolimy zamierzamy przywrócić nie tylko pamięć, ale też materialną obecność Żydów w Ustroniu. Dzięki tej współpracy zarysowuje się, pomimo pandemii i innych wydarzeń, taka możliwość, bo mamy już prawie podpisane partnerstwo z największym uzdrowiskiem Izraela – z miastem Ejlat nad Morzem Czerwonym i wtedy możemy powiedzieć, że ta pamięć, którą budujemy, pozwoli nam budować nową przyszłość.
Po przemówieniach nastąpił przejmujący Apel Pamięci – odczytanie przy dźwiękach muzyki wszystkich 77 mieszkańców Ustronia pochodzenia żydowskiego, którzy zostali zamordowani przez Niemców, a po apelu zmówiono modlitwy ekumeniczne, w których uczestniczyli: ks. Michał Wójcik z parafii katolickiej, ks. ppor. Zbigniew Obracaj z parafii ewangelickiej, pastor Bogusław Wrzecionko ze Zboru Zielonoświątkowego i Henryk Wieja z Chrześcijańskiej Fundacji „Życie i Misja”. Wszystkie przemówienia były połączone oprawą muzyczną, którą zaprezentowali: Roman Górniok – gra na szofarze, Sonia Sudyka – utwory skrzypcowe, Rafał Korzeń – śpiew pieśni hebrajskich, Daniel Cieślar – gra na saksofonie i Szymon Śliwka – gra na gitarze.
Ważnym elementem uroczystości było ceremonialne złożenie kwiatów pod pomnikiem synagogi przez wyznaczone delegacje, a po podziękowaniach organizatorów zaproszono wszystkich uczestników na występy artystyczne na rynek.
Na scenie przed ratuszem w ramach Święta Trąb, czyli żydowskiego Nowego Roku, który przypada właśnie 15 września nastąpił urokliwy występ urzekającego choreografią i śpiewem zespołu tańca żydowskiego „Klezmer” z Cieszyna, działającego od 2007 r. pod kierunkiem Doroty Herok i popularyzującego rytualne tańce i śpiewy związane z kulturą żydowską. Na scenie dominowała radość, dynamika i niezwykła obrzędowość, a występy oklaskiwała licznie zgromadzona publiczność. Gości powitali organizatorzy tego pięknego widowiska burmistrz i Henryk Wieja, który omówił obrzędowość Święta Trąb, podczas którego dmie się wielokrotnie w szofar i stąd pochodzi jego nazwa.
Organizatorzy zapewnili, że zarówno uroczystość pod pomnikiem jak i występy artystyczne będą kontynuowane, bo jak wspomniał główny organizator Christian Jaworski „Ustrońskiej społeczności żydowskiej już nie ma, ale dopóki my o nich pamiętamy, to oni – żydowscy mieszkańcy naszego miasta wciąż żyją w naszej świadomości”. Lidia Szkaradnik