W poniedziałkowe popołudnie 11 września mieszkańcy Zawodzia zebrali się w sali sesyjnej ratusza, aby wspólnie dyskutować o problemach, z którymi borykają się na co dzień. Przewodnicząca zarządu Osiedla Zawodzie Barbara Staniek-Siekierka przedstawiła zebranym sprawozdanie z działalności oraz propozycje do budżetu miasta na kolejny rok.
Na spotkanie przybyły osoby, które żywo interesują się życiem Zawodzia. Wielu z nich wzięło udział w dyskusji o sprawach, które według nich należy pilnie rozwiązać.
Uczestników, a było ich ponad dwudziestu, przywitała przewodnicząca Zarządu Osiedla Zawodzie Barbara Staniek-Siekierka. Na zebraniu ogólnym, bo tak nazywa go statut, gościli burmistrz Przemysław Korcz, przewodniczący Rady Miasta Marcin Janik, komendantka straży miejskiej Wiktoria Głowińska oraz reprezentant policji, dzielnicowy Krzysztof Madej.
Najpierw odczytano sprawozdanie z rocznej działalności obejmującej okres od września 2022 roku. W tym czasie odbyło się aż 10 zebrań, na których omawiano bieżące kwestie. Mieszkańcy dzielnicy aktywnie chcą włączać się w tworzenie swojego najbliższego otoczenia, co powinno być wzorem dla innych dzielnic, szczególnie tych, którzy nie wybrali jeszcze swojego małego gremium przedstawicielskiego.
Podczas wielu takich spotkań poruszano kwestie zawiłości prawnych wokół ul. Wojska Polskiego. Jak bumerang wracała sprawa parkowania na ul. Nadrzecznej, szczególnie w okresie wakacyjnym, gdy samochodów jest tam najwięcej. Palącym problemem jest także uregulowanie spraw administracyjnych na ul. Zdrojowej, gdzie nie ma jednego właściciela całego odcinka. Mieszkańcy stale domagają się remontu ul. Liściastej oraz powstania sieci wodociągowej przy ulicach Leczniczej i Zdrojowej. O tych niedogodnościach informowano także na zebraniach Komisji Infrastruktury w Urzędzie Miasta.
Z sympatią wspomniano o odbytym spotkaniu starszych mieszkańców Zawodzia Dolnego, które zorganizował Uniwersytet III Wieku. W maju zatroszczono się o przyrodę, poświęcając swój prywatny czas na sprzątanie skwerów. Do Budżetu Obywatelskiego Miasta Ustroń zgłoszono jeden projekt z dzielnicy, dlatego nie przeprowadzano głosowania. W jego ramach w przyszłym roku zostanie uporządkowany teren okolic szczytu Skalicy.
Następnie głos zabrali sami mieszkańcy. Paweł Mitręga zauważył, że brak regularnej konserwacji ławek usytuowanych wzdłuż różnych deptaków doprowadził do ich degradacji. Szczególnie zwrócił uwagę na rejon Gościradowca, gdzie w konstrukcjach mostków nad potokiem brakuje już drewnianych desek, co utrudnia przejście. Burmistrz stwierdził, że wypadki niszczenia infrastruktury w tym miejscu są tak częste i regularne, że wygląda to na celowe działanie. Ktoś dewastuje nasze mienie, a koszty naprawy ponosimy oczywiście wszyscy.
Przedstawicielom straży miejskiej i policji zasygnalizowano, że turyści parkują w niedozwolonych miejscach, ponieważ nie chcą wnosić opłat za postój, a amatorzy szybkiej jazdy pędzą ulicą Sanatoryjną bez żadnych konsekwencji. Funkcjonariusze będą interweniować w takich sytuacjach.
Przez dzielnicę przechodzi wiele traktów spacerowych, ale mijając opuszczoną piramidę Maciejkę można naprawdę się przestraszyć. Wszystko przez osoby, które nielegalnie przechodzą przez płot i urządzają tam sobie różne rozrywki. Okoliczni mieszkańcy obawiają się w tym miejscu nawet o własne zdrowie o czym poinformowali służby w trakcie spotkania.
Doskwiera też słaby zasięg sieci komórkowych. Uniemożliwia on zwyczajny telefoniczny kontakt. Operatorzy rozkładają ręce, bo w tym wypadku należałoby zainstalować np. słupy 5G. Burmistrz przypomniał, że już jakiś czas temu chciano rozwiązać ten problem, ale sprzeciwiali się temu okoliczni mieszkańcy, którzy uważają, że taka infrastruktura jest bardzo niebezpieczna dla zdrowia. Pomysł zaniechano, a konsekwencje widoczne są do dzisiaj.
Niektóre problemy trwają już latami. Niestety najczęściej trudności prawne i finansowe nie pozwalają na rozwiązanie wielu z nich. Tak jest np. z uregulowaniem prawnym różnych odcinków dróg, które często są w części prywatne. Wiele spraw ciągnie się z tego powodu latami. Mimo wszystko czeka się na ich szczęśliwe zakończenie.
Po spokojnej dyskusji przewodnicząca zarządu przeczytała wnioski mieszkańców Zawodzia do zrealizowania w przyszłorocznym budżecie. W spisanym dokumencie zawarto potrzebę wyjaśnienia kwestii własnościowych na ul. Liściastej i przystąpienia do jej remontu. To samo dotyczy odnogi ul. Sanatoryjnej. Istnieje potrzeba rozwiązania kompleksowo problemów na ul. Nadrzecznej. Zgłoszono także konieczność przygotowania miejscowego planu zagospodarowania dla części Zawodzia. Obecni w ratuszu chcą też kontynuacja uregulowania spraw terenowo-prawnych na ul. Zdrojowej.
Swoje propozycje do przyszłorocznego budżetu wniesie też radny dzielnicy, a zarazem przewodniczący Rady Miasta Marcin Janik. Chce on przede wszystkim opracowania planu zagospodarowania przestrzennego dla Zawodzia Dolnego. Dla ul. Nadrzecznej będzie wnioskował o opracowanie studium i założeń koncepcyjnych przez kadrę naukową i studentów uczelni technicznych. Uwzględni potrzebę remontu odcinka kanalizacji sanitarnej na długości ul. Nadrzecznej oraz likwidacji przydrożnego rowu przy ul. Źródlanej. W budżecie powinny znaleźć się także pieniądze na uzupełnienie oświetlenia na ul. Kuźniczej i zaprojektowanie chodnika przy ul. Zdrojowej i Sanatoryjnej. Janik będzie także kolejny raz starał się o umieszczenie pamiątkowej tablicy poświęconej zmarłemu prof. Mieczysławowi Porębskiemu. Mateusz Bielesz