W nr 31 Gazety Ustrońskiej poruszaliśmy po raz kolejny temat kasarni w Hermanicach. Dziś wątek ten objawia się ponownie za sprawą rewelacyjnych zdjęć, pochodzących z przebogatych zbiorów zaprzyjaźnionego kolekcjonera Bronisława Miecha. Pomimo tego, iż przez hermanicką kolonię przewinęło się tyle pokoleń ustroniaków, wciąż dysponujemy niewielkim zasobem zdjęć te historyczne budynki uwieczniających, dlatego też kolekcja Bronisława przedstawia tak znaczną wartość. Jak wiadomo, pierwsze domy kolonii w Hermanicach powstawały od 1865 r. od obecnej ul. Dominikańskiej, ciągnąc się dalej na północ wzdłuż ul. Wiśniowej. Z kolei 2 obiekty kasarni zakończyły w 1898 r. powstawanie tegoż osiedla, zwanego też „kozim miastem”. Pierwotnie domy kasarni pełniły rolę koszar, przeznaczonych dla wojska austrowęgierskiego, zajmowanych przez oficerów, którzy w okolicach hermanickiego dworu (przy obecnej ul. Orzechowej) szkolili młodych chłopaków, przyjeżdżających po maturze na roczne ćwiczenia wojskowe. Natomiast po zakończeniu I wojny światowej zamieszkali w nich pracownicy fabryki Brevillier-Urban (czyli późniejszej Kuźni). Na zdjęciu nr. 3 pozują mieszkańcy domu nr 79 (dziś ul. Wiśniowa 5). Możemy tu podziwiać jego fasadę z głównym wejściem od strony zachodniej. Była to sytuacja wyjątkowa, ponieważ większość czworaków w kolonii posiadało wejścia od strony północnej i południowej.
Na fotografiach nr. 1 i 2 podziwiać możemy z kolei budynki kasarni. Na zdjęciu rodzinnym (1), ujętym w scenerii kwitnących drzew, córeczka prezentuje sukienkę z materiału, jaki udało się wygospodarować po uszyciu kreacji dla mamy (wracają urocze wspomnienia z dzieciństwa). Budynek kasarni w tle, figurujący pod dawnym adresem Hermanice 81, to dzisiejsza ul. Wiśniowa 11. Zza niego wyłania się najbardziej wysunięty na północny-zachód obiekt kolonii, dawniej oznaczony nr 82, dziś ul. Stellera 7.
Z kolei na zdjęciu (2), przedstawiającym dziewczynkę pozującą na pniu, oglądać możemy drugi z budynków kasarni o dawnym numerze 83, dziś zlokalizowany pod adresem ul. Sztwiertni 8 oraz ujęty od strony tejże ulicy. Z przodu zdjęcia dostrzegamy fragment szopki, jeszcze wówczas drewnianej. Wg pierwotnych planów do każdego z czworaków kolonii przynależały 4 szopki. Wyjątkiem była kasarnia oraz budynek nr 82, wyposażone już tylko w 2 szopki.
Zakładamy, iż fotografie wykonane były krótko po II wojnie światowej. Niestety nie wiadomo, kto pozuje do zdjęć, które nasz Bronisław nabył kilkanaście lat temu. Sugerując się spisem mieszkańców Hermanic możemy tylko przypuszczać, iż są to członkowie rodzin Krystów i Wantułów spod wspomnianego nr 79. Może Czytelnicy zweryfikują naszą wiedzę?
Dziękuję Mikołajowi Haratykowi za wsparcie merytoryczne, bez którego badanie tajemnic kolonii nie byłoby tak przyjemne. Alicja Michałek, Muzeum Ustrońskie