
W poniedziałek odbyło się zebranie mieszkańców Lipowca, podczas którego wybrano Zarząd Osiedla. Dzielnica funkcjonowała bez Zarządu od września 2023 roku, kiedy to na zebranie wyborcze nie przyszła wystarczająca liczba osób. Tym razem przyszło tyle osób, że można było przeprowadzić wybory.
Obecny był burmistrz Paweł Sztefek, przewodniczący Rady Miasta Ustroń Michał Kubok, radne z Lipowca: Małgorzata Madzia i Bożena Piwowar, sekretarz miasta Magdalena Fober, a także radny powiatowy Christian Jaworski, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 Katarzyna Burzyńska, komendant Ochotniczej Straży Pożarnej Mariusz Musioł, naczelnik OSP Marcin Krysta, dużo młodych ludzi i nawet dzieci, które z zaangażowaniem wrzucały karty do urny.
Powołano Komisję Skrutacyjną, w skład której weszli: Christian Jaworski – przewodniczący, Angelika Jurecka i Wojciech Chrapek.
W pierwszym głosowaniu przewodniczącą Zarządu została Ewa Tomica, na którą głos oddało 57 osób, jej kontrkandydat Karol Nowak otrzymał 12 głosów.

Spotkanie trwało długo, a gdy o godz. 18.45 odczytane zostały wyniki głosowania na członków Zarządu, okazało się, że jest remis i trzeba będzie wydrukować nowe karty i przeprowadzić jeszcze jedno głosowanie. Dobro publiczne nad swoje ambicje przedłożył Arkadiusz Grześkiewicz, który zrezygnował z członkostwa w Zarządzie i dzięki temu kolejne głosowanie nie było potrzebne. Mieszkańcy odetchnęli z ulgą, ale być może Zarząd stracił w ten sposób aktywnego członka. Wcześniej, gdy mieszkańcy mówili o problemach dzielnicy, Arkadiusz Grześkiewicz zwracał uwagę na nieprawidłowe wykonanie pobocza i nieskuteczny sposób łatania dziur w drodze. Inny mieszkaniec dodał, że jeśli tak mają wyglądać remonty, to szkoda miejskich pieniędzy. Burmistrz Sztefek tłumaczył, że wykonawca zostaje wyłoniony w drodze konkursu przede wszystkim na podstawie ceny i zgodnie z wcześniej przygotowaną specyfikacją. Przyznał jednak rację, że nadzór ze strony Urzędu Miasta powinien być skuteczniejszy. Na spotkaniu poruszono też temat niedrożnych studzienek, na co burmistrz przypomniał, że od lat były zaniedbane, a teraz zostaną wyczyszczone – 900 studzienek za 70 tys. zł. Dodał jeszcze, że przeprowadzana jest inwentaryzacja sieci kanalizacji, poczynając od tej części, która odprowadza ścieki do Skoczowa. Okazuje się, że sporo mieszkańców ma podłączoną deszczówkę do kanalizacji i zanim będzie się mówić o nieprawidłowym działaniu sieci, trzeba popatrzeć na siebie. Gospodarz miasta wrócił do tematu kanalizacji w rejonie granicy z gminą Brenna. Poinformował, że wójt Brennej zgodził się podłączyć domy leżące na terenie Ustronia do swojej sieci. Potwierdził to zadowolony mieszkaniec, mówiąc, że już są robione projekty i będą przyłącza. Radna Piwowar apelowała, żeby rolnicy nie robili obsiewów aż do krawędzi drogi, bo ulewne deszcze wypłukują ziemię spomiędzy roślin, szczególnie gdy jest to kukurydza i woda z błotem zalewa domy. Z kolei burmistrz poinformował, że zgodnie z postulatami mieszkańców na terenie Lipowca nie będzie w tym roku rozgrywany Rajd Barbórki, a także o tym, że nie planuje się naboru trzylatków do starego przedszkola.
Dyskusja toczyła się swoim rytmem, ale nie zapomniano o celu zebrania. Do Zarządu zgłoszono pięciu kandydatów. Najwięcej głosów otrzymała Karolina Wantulok – 49, a następnie Karol Nowak – 43, Małgorzata Lebioda-Barys – 41, Arkadiusz Grześkiewicz i Mateusz Łabudek – po 35. Członkowie Zarządu wybiorą spośród siebie wiceprzewodniczących, sekretarza i skarbnika. Swoją funkcję organu wspomagającego Radę Miasta Ustroń pełnić będą przez 5 lat.
Z bieżących tematów, zebrani usłyszeli od burmistrza, że niż demograficzny pogłębia się szybciej niż jeszcze kilka lat temu wskazywali specjaliści i dlatego w ustrońskich przedszkolach już w tym roku są wolne miejsca. Lipowiec ma dwa przedszkola i zdaniem burmistrza lepiej inwestować w nowe, działające przy Szkole Podstawowej nr 5 niż utrzymywać dwa, bo taka sytuacja jest zbyt kosztowna, a będzie jeszcze droższa, przy mniejszej liczbie dzieci. Obiecał, że budynek przedszkola zostanie oddany do dyspozycji mieszkańców i dalej będzie pełnił funkcję edukacyjno-społeczno-kulturalną. Mogłaby w nim na przykład znaleźć miejsce filia Miejskiego Domu Kultury „Prażakówka” czy jakże potrzebny Klub Seniora. Mieszkańcy nie byli przekonani do tego rozwiązania. Zapytano, ile dzieci jest w przedszkolach. Dyrektor Burzyńska powiedziała, że może się nieznacznie mylić, bo nie ma przed sobą danych, ale w oddziałach przedszkolnych jest 75 miejsc, a uczęszcza do nich 67 dzieci. W „starym” przedszkolu są 42 miejsca zajęte przez 41 dzieci.
Radna Piwowar przekazała inną, ważną dla rodziców informację o rozpoczęciu budowy nowoczesnego przejścia dla pieszych na ul. Lipowskiej.
Monika Niemiec
https://www.facebook.com/share/p/15fcbkh5JS/