17.3 C
Ustroń
niedziela, 8 czerwca, 2025

Jedzmy zdrowiej

Były niegdyś słynne obiady czwartkowe u króla Stasia, gdy gastronomia urastała do miana sztuki, a uczty opisywano jako stoły pełne wyrafinowanych dań i wyszukanych smakołyków. I oto w czwartek 29 maja Fundacja św. Antoniego, która rozdaje żywność potrzebującym, zaprosiła na tradycyjne już spotkanie wraz z warsztatami na temat „Dieta w chorobach cywilizacyjnych”.

Po godzinnym wykładzie uczestnicy z ochotą degustowali przygotowany poczęstunek. Fot. L. Szkaradnik

Po wejściu do sali uczestników oczekiwał suto zastawiony stół z mnóstwem warzyw, owoców, orzechów i nasion oraz wyszukanych sałatek z warzyw krajowych i egzotycznych. Była również zimna płyta i różnorodne pieczywo, ale nim nastąpiła degustacja i przygotowywanie jedzenia zgodnie z zasadami zdrowego żywienia ciekawą prelekcję wraz z prezentacją multimedialną wygłosiła ustrońska dietetyczka Katarzyna Suchanek-Pilch, która
podkreśliła, że seniorzy powinni regularnie spożywać urozmaicone posiłki, ograniczając cukry proste, sól i tłuszcze trans. Należy też zwrócić uwagę na odpowiednią podaż białka, błonnika i wody. Prelegentka omówiła diety, które powinni stosować chorzy na cukrzycę, nadciśnienie, miażdżycę i choroby serca, otyłość, nowotwory i osteoporozę. Seniorzy mają nieraz kilka z wymienionych schorzeń, a zatem warto ukierunkowywać się na żywność z niskim indeksem glikemicznym i spożywać tylko zdrowe tłuszcze. Dla osób świadomych konieczności właściwego odżywiania, by zachować zdrowie, była to powtórka znanych zasad żywieniowych, a że wszystkich kusił gościnny, pełen smakowitości stół, po godzinnym wykładzie uczestnicy z ochotą podchodzili do tych delicji i uwzględniając swoje schorzenia starali się nakładać na talerze właściwe dla każdego porcje. Na finał tej niecodziennej uczty wniesiono dla każdego uczestnika najzdrowszą polską rybę – pstrąga z gospodarstwa rybackiego w Pogórzu. Nad całością tego wspaniałego przedsięwzięcia czuwał jak zwykle prezes Fundacji Tadeusz Browiński wraz z przedstawicielkami Zarządu Krystyną Foltyn i Józefą Kubicą oraz kucharzem Mirosławem Kohutem, a poczęstunek został sfinansowany z programu „Pomoc żywnościowa dla rodzin i osób w trudnej sytuacji życiowej”.

Szkoda tylko, że zainteresowanie tą szczytną akcją nie było tak duże jakby na to zasługiwało, bo przecież mógł przyjść każdy, o czym informowała również nasza gazeta. A takie niezwykłe spotkania, połączone z dietetyką były już nieraz w tym miejscu urządzane. Czyżby trzeba było wychodzić na rozstajne drogi jak w przypowieści biblijnej o uczcie królewskiej?

Lidia Szkaradnik

https://www.facebook.com/share/p/1EiDLEHtHd/

Poprzedni artykuł

Zobacz również

Ostatnie artykuły

Skip to content