3.4 C
Ustroń
niedziela, 17 listopada, 2024

Święto plonów cz. II

Zgodnie z zapowiedzią w tym tygodniu przedstawiam ustrońskich młodzieńców, dumnie kroczących w korowodzie dożynkowym w 1938 r. Zmierzają od Hermanic do Parku Kuracyjnego, a zostali uchwyceni w kadrze nieco powyżej budynku hutniczego, mieszczącego obecnie Cukiernię Delicje. Na dalszym planie dostrzegalne są kolejno: piekarnia Józefa Kopieczka, dom Rudolfa Langhammera – kupca i wydawcy kart pocztowych, a także dom towarowy Gustawa Silbermanna. Warto tu przypomnieć, iż ustroński obrzęd dożynkowy organizowany był od połowy lat 20. XX w. przez Polski Związek Młodzieży Ewangelickiej, zrzeszający ludzi do 30. roku życia, którego głównym celem było zdobycie funduszy na rozbudowę  Prażakówki. Pierwsza część Domu Młodzieży, od strony ul. Strażackiej, powstała w 1927 r., drugą zaś oddano w 1934 r.
Dlaczego to zdjęcie jest wyjątkowe? Przede wszystkim młodzieńcy prezentują ustrońską wersję cieszyńskiego stroju męskiego, która powstała właśnie dla potrzeb dożynek, a wyszła spod igły znakomitego krawca Józefa Kotasa. Strój sporządzono z wełny podbitej pasiastym płótnem, a składał się z granatowego kabota z wykładanym kołnierzem i dwurzędowym zapięciem, granatowych spodni o fasonie bryczesów oraz wiśniowej kamizelki (westy). Całości dopełniała biała koszula bez zdobień z odpinanym kołnierzykiem, podwiązanym granatową chustką, buty z wysokimi cholewami (poloki), czarny kapelusz (kłobuk), a także piękny komplet srebrnych  guzików (knefli) z motywem florystycznym. Jedynym egzemplarzem takiego stroju może pochwalić się nasze Muzeum, a proces jego powtórnej popularyzacji rozpoczął się w 2008 r., kiedy to nieżyjąca już  Danuta Krzywoń z domu Lipowczan zaszczyciła mnie, darując do zbiorów strój swojego ojca Ludwika. Obecnie przeżywa on renesans, stanowiąc wzór dla strojów współcześnie szytych, noszonych przez ustroniaków na oficjalnych uroczystościach (między innymi dożynkach). Prezentują go także członkowie chóru parafii Ewangelicko – Augsburskiej. W latach 30. młodzieńcy w strojach głównie poruszali się konno, tworząc paradną banderię. Natomiast bohaterowie naszego zdjęcia kroczą pieszo, niosąc kosy żniwne z przymocowanymi grabiami (obłónkiym), których zmyślna konstrukcja umożliwiała ścinanie kłosków bez ich uszkadzania.
Jest jeszcze jeden powód, dowodzący wyjątkowości tego zdjęcia. Za młodymi żeńcami podążają w korowodzie ich koledzy wyznania mojżeszowego. Jak podkreślał Józef Pilch, w niepodległej Polsce bardzo szybko postępował proces asymilacji kulturowej ustrońskich Żydów. Według dziejopisa z Gojów zwłaszcza młodzież tworzyła grupki ludzi wykształconych, posługujących się poprawną polszczyzną, integrujących się z miejscowym aryjskim otoczeniem. Spotykali się z tutejszą  młodzieżą w kawiarniach, na kortach tenisowych, na górskich szlakach, bawili na dancingach, a niektórzy brali czynny udział w dożynkach, organizowanych przez Związek Polskiej Młodzieży Ewangelickiej. To zgodne, pełne tolerancji współżycie przerwała okupacja. Poświadcza je między innymi niniejsza fotografia, która dlatego jest dla nas taka ważna.
Alicja Michałek, Muzeum Ustrońskie
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Zobacz również

Ostatnie artykuły

Skip to content