
Kotłownia miejska działająca w ramach Przedsiębiorstwa Komunalnego ogrzewała Klimatyczną Szkołę Podstawową nr 2, Miejski Dom Kultury „Prażakówka” oraz mieszkania miejskie. Kopciła, zanieczyszczała powietrze, i trzeba ją było zlikwidować. Stało się to w marcu tego roku. O fakcie tym został poinformowany ratusz i urzędnicy przystąpili do działania, by zapewnić źródła ciepła wspomnianym budynkom przed jesiennymi chłodami. Nie wszystko poszło
zgodnie z planem.
Ciepło jest w szkole dzięki nowej kotłowni gazowej, która została oddana do użytku we wrześniu. Wkrótce ciepło ma być również w „Prażakówce”, otrzymaliśmy informację, że termin 30 listopada będzie dotrzymany. Niestety w mieszkaniach przy ul. Daszyńskiego 64c nie udało się przed sezonem grzewczym zmienić źródeł ciepła i zastosowano rozwiązania doraźne i tymczasowe.
Jedna z mieszkanek opowiedziała nam, że w jej mieszkaniu jest zimno i wilgotno. W niedzielę wyjechała z całą rodziną do swojej mamy, żeby wysuszyć pranie, bo nie chciała jeszcze zwiększać wilgotności. Kaloryfery, które do tej pory ogrzewały wszystkie pomieszczenia, są zimne, a od miasta lokatorzy otrzymali 2 panele grzewcze firmy Termoplaza o powierzchni prawie 60 cali każdy, których ekran nagrzewa się do temperatury 90oC. Nasza rozmówczyni boi się o bezpieczeństwo dzieci, pyta, któremu z nich ma zagrzać pokój. Wskazuje również na problem ogrzania łazienki, gdyż w tego typu pomieszczeniach nie można włączać otrzymanych paneli. Jest bardzo rozgoryczona, gdyż o tym, że czekają ich problemy z ogrzewaniem dowiedziała się od sąsiadki, która otrzymała informację dopiero we wrześniu, przy okazji załatwiania innej sprawy. Rodziny zajmujące mieszkania, podłączone wcześniej do kotłowni płaciły zadatek na poczet ogrzewania i nie podejrzewały, że czekać je będą takie kłopoty.

Poprosiliśmy o wyjaśnienia Teresę Bury, naczelnik Wydziału Mieszkaniowego Urzędu Miasta, która poinformowała że konkursu na projekt kotłowni gazowej został ogłoszony w kwietniu, wkrótce po tym, jak Przedsiębiorstwo Komunalne poinformowało o wyłączeniu kotłowni. Za pierwszym razem nie wpłynęła żadna oferta spełniająca wymogi i konkurs został unieważniony. Natychmiast ogłoszono drugi konkurs i na ten wpłynęła jedna ważna oferta. W maju zawarto umowę na wykonanie projektu kotłowni. W związku z tym, że budynek jest zabytkowy, obecnie projekt konsultuje konserwator zabytków, który musi wydać zgodę na podłączenie gazu i wykonanie kotłowni. Dokumentacja jest złożona w Starostwie Powiatowym w Cieszynie i można się spodziewać pozwolenia na budowę zaraz po otrzymaniu pozytywnej opinii konserwatora. Naczelnik Bury podkreśla, że jak tylko miasto otrzyma decyzję natychmiast przystąpi do ogłoszenia przetargu na wykonanie kotłowni i wyłonienie wykonawcy. Zdecydowana większość prac będzie wykonywana wewnątrz budynku, więc będzie można je wykonywać nawet przy niesprzyjającej pogodzie.
Zapytaliśmy naczelniczkę Wydziału Mieszkaniowego również o to, jak zostaną rozliczone dodatkowe koszty ogrzewania, które będą musieli ponieść mieszkańcy. Otrzymaliśmy odpowiedź, że od lipca w naliczeniach czynszowych nie są ujęte koszty ogrzewania lokali. Oprócz tego od listopada Burmistrz Miasta obniżył stawkę czynszu za najem lokali do 1,00 zł za m2 za miesiąc, a przed obniżką stawka czynszu najmu wynosiła 6,30 zł za m2 za miesiąc.

Poinformowano nas również, że przetestowano zużycie prądu przez panele grzewcze firmy Termoplaza, które w październiku 2025 r. otrzymali najemcy. W czasie 8 godzin działania przy temperaturze ustawionej na 22oC panel pobierał energię elektryczną tylko przez 2 godziny i 41 minut i pobrał 2,617 kWh. Nie można przewidzieć jaki będzie koszt ogrzewania lokali po wykonaniu kotłowni gazowej z uwagi na to, że nie wiadomo, jaka ilość gazu zostanie zużyta do ogrzewania, jaka będzie cena gazu oraz jak długo będzie trwał sezon grzewczy.
Informacyjnie czynsz za lokal o pow. 49,12 m2 przed obniżeniem stawki czynszu i odliczeniem opłaty za centralne ogrzewanie wynosił 893,38 zł za miesiąc, po obniżeniu stawki czynszu i odliczeniu opłaty za c.o. czynsz wynosi 415,20 zł za miesiąc.
Naczelnik Bury zapewnia, że ze swojej strony miasto postara się o jak najszybsze załatwienie sprawy. Jeśli któraś z rodzin potrzebuje dodatkowego grzejnika może się zgłosić do Ratusza.
Monika Niemiec

