
W numerach od 7 do 12 tegorocznej Gazety Ustrońskiej opublikowałam 6 odcinków cyklu dotyczącego początków kolei w Ustroniu. 27 marca zamknęliśmy chwilowo temat, aczkolwiek dziś powrócimy z sentymentem do linii kolejowej na terenie Kuźni Ustroń. Z dumą przedstawiam zatem dwie nieznane fotografie. Na pierwszej z nich fotograf amator Władysław Fabian uwiecznił ostatni parowóz w ustrońskiej Kuźni. Była to lokomotywa typu tendrzak marki Ferrum z 1950 r. Tendrzaki charakteryzowały się tym, iż posiadały wbudowane zbiorniki na wodę i opał do kotła parowego, dzięki czemu nie musiały ciągnąć z sobą przeznaczonego na ten cel specjalnego wagonu zwanego tendrem. Na zdjęciu nasz parowóz zmierza po torze prowadzącym do kotłowni, w tle zaś widzimy magazyny działu energetycznego w południowo-wschodnim narożu Kuźni.
Z kolei na drugim zdjęciu uwieczniony został bagier, czyli żuraw kolejowy produkcji niemieckiej z 1941 r., pracujący w Kuźni aż do 2003 r. Machina wyposażona była w dwułupinowy czerpak, służący do rozładowywania węgla lub wymiennie w potężny elektromagnes, ładujący na wagony metalowe odpady poprodukcyjne. Operatorami tego cudu wojennej techniki były kolejno 3 pokolenia Macurów, a następnie Jan Myrmus, Józef Gomola, Wacław Czapla i Czesław Szturc. Zdjęcie z lat 70. XX w. udostępnił Wacław Czapla, któremu przy tej okazji bardzo dziękuję.

Fotograf uwiecznił bagier od strony południowej. W tle od lewej strony widoczny jest fragment przycinalni, stara hala remontu, hala spawalni (mniejsza z przodu) oraz hala kompresorowni. Na pierwszym planie dostrzegamy natomiast pole odkładcze wypływek z odkuwek, które gromadzone były w boksach, skleconych z podkładów kolejowych. Żuraw nie był trzymany pod zadaszeniem, miejsce jego stacjonowania widać właśnie na załączonym zdjęciu. W pobliżu znajdowały się gniazdka do ładowania elektromagnesu,
natomiast cała maszyna napędzana była silnikiem elektrycznym.
Składam serdeczne podziękowania Edwardowi Markuzelowi ze Stowarzyszenia Miłośników Kuźni Ustroń za przekazany ogrom wiadomości na temat funkcjonowania największego i najdłużej działającego zakładu w naszej miejscowości.
Alicja Michałek
Muzeum Ustrońskie