20.4 C
Ustroń
sobota, 13 września, 2025

Gościliśmy mistrza świata

Mistrz Świata Gukesh Dommaraju i prezes Mokate Adam Mokrysz z młodymi szachistami w Klimatycznej Szkole Podstawowej nr 2 w Ustroniu. Fot. FB Śląski Związek Szachowy

Zakończyło się wielkie święto szachów, które od 6 lat odbywa się w naszym mieście. Festiwal „Szachy w Ustroniu łączą pokolenia” organizuje Śląski Związek Szachowy i firma Mokate z prezesem Adamem Mokryszem – mecenasem królewskiej gry w naszym regionie, kraju i za granicą. Dzięki jego działaniom znów gościliśmy wybitnych szachistów z najmłodszym mistrzem świata w historii Gukeshem Dommaraju, który obecnie ma 19 lat, a gdy zdobywał tytuł liczył zaledwie 18 wiosen. Stałym gościem pod Czantorią jest też Łukasz Turlej – wiceprezydent Międzynarodowej Federacji Szachowej FIDE.

Wprawdzie nie w ramach ustrońskiego Festiwalu, ale niejako przy okazji odbył się w Katowicach niezwykły pojedynek. W kinie Rialto nad szachownicą usiadł Gukesh Dommaraju, by zmierzyć się z Janem Krzysztofem Dudą. Najlepszy polski szachista wygrał 5:1.

My też mieliśmy elitarne wydarzenie – tradycyjną symultanę w Hotelu Belweder. Do pojedynku  z mistrzem zaproszeni zostali goście organizatorów i sponsorów. Byli wśród nich ustroniacy – prezes Mokate Adam Mokrysz, Ireneusz Staniek – były sekretarz miasta, biznesmen Igor Kowalczyk oraz 17-letni Krzysztof Niemczyk – absolwent SP-2, obecnie uczeń LO im. M. Kopernika, zawodnik Olimpii Goleszów.

Symultana odbyła się w piątek i tego samego dnia uroczyście zakończono festiwal. W amfiteatrze fetowano na cześć Gukesha, który przywitał się z publicznością poprawnym „Dzień dobry”, czym wywołał aplauz. Mistrz razem z prezesem Mokryszem, prezesem Śląskiego Związku Szachowego Andrzejem Matusiakiem, prezydentem Turlejem i burmistrzem Ustronia Pawłem Sztefkiem wręczał nagrody zwycięzcom turniejów. Na scenę poproszono Urszulę Brodę-Gawełek – dyrektor Miejskiego Domu Kultury „Prażakówka”. W związku z tym, że odchodzi ze stanowiska podziękowano jej za współpracę i wręczono prezent – szachownicę. Świadkami podniosłych chwil byli przedstawiciele województwa, powiatu, ustrońskiego samorządu oraz sponsorzy. Na finał zagrał zespół „Baciary”  i widownia poszła w tany.

Mistrz świata w szachach Gukesh Dommaraju gra z Krzysztofem Niemczykiem z Ustronia (Olimpia Goleszów) podczas symultany w Hotelu Belweder. Partię obserwuje mama Monika i siostra Blanka. Fot. M. Niemiec

W Festiwalu „Szachy w Ustroniu łączą pokolenia” udział wzięło 639 zawodników w tym mistrzowie międzynarodowi, arcymistrzowie, obywatele wielu krajów. Wśród nich było 25 ustroniaków, 13 z Sekcji Szachowej KS Kuźnia Ustroń, 11 ze Stowarzyszenia Szachowego Olimpia Goleszów i jeden niezrzeszony.

Turnieje główne – Grupa A: 14. I Dawid Marekwica (Olimpia) 6.0 pkt, 17. I Michał Niesyt (Olimpia) 6.0 pkt, 37. II+ Paweł Podżorski (Kuźnia) 5.0 pkt, 55. I Krzysztof Niemczyk (Olimpia) 4.0 pkt. Grupa B: 29. II Kazimierz Stróż (Kuźnia) 4.0 pkt, 38. III Adolf Burawa (Olimpia), 2.5 pkt. Grupa C: 16. II Maciej Adamski (Kuźnia) 6.0 pkt, 23. II Piotr Markowicz (Komisariat Policji Ustroń) 5.5 pkt, 54. II Wiktor Niemczyk (Olimpia) 5.0 pkt, 66. III Tomasz Habarta (Kuźnia) 4.5 pkt, 74. III Marcin Wiśniewski (Kuźnia) 4.5 pkt, 80. III Szymon Zielecki (Olimpia) 4.0 pkt, 93. II Blanka Niemczyk (Olimpia) 4.0 pkt, 95. II Nikola Herezy (Olimpia) 3.5 pkt, 100. III Gracjan Graczyk (Kuźnia) 3.5 pkt, 115. V Bartosz Sikora (Kuźnia) 3.0 pkt, 118. III Yevheniia Bobrova (Kuźnia) 2.5 pkt. Grupa D: 29. Adam Mamroł (Kuźnia) 2.5 pkt. Grupa F: 24. Mikołaj Haratyk (Kuźnia) 4.0 pkt, 29. Szymon Skrzyp (Kuźnia) 1.0 pkt, 30. Marianna Mamroł (Kuźnia) 1.0 pkt, 31. Witold Gluza (Kuźnia) 0.5 pkt. Turnieje towarzyszące: 7. III Miłosz Głąbiński (Olimpia) 4.0 pkt (RAPID I), 4. Stanisław Matus, Hanna Matus (Olimpia) 6.0 pkt (KLOC), 7. III Stanisław Matus (Olimpia) 5.5 pkt (BLITZ), 16. III Miłosz Głąbiński (Olimpia) 4.0 pkt (BLITZ), 27. III Stanisław Matus (Olimpia) 4.0 pkt (RA PID II), 46. III Miłosz Głąbiński (Olimpia) 3.0 pkt (RAPID II).

Poprosiliśmy Patryka Pieca autora felietonów i zagadek szachowych w naszej gazecie o kilka refleksji na temat turniejów podczas Festiwalu „Szachy w Ustroniu łączą pokolenia”. Szef sekcji szachowej KS Kuźnia Ustroń jest związany z Festiwalem od pierwszej edycji. Przez trzy pierwsze grał jako zawodnik w Grupie C (m. 183 w 2020, m. 192 w 2021 i m. 144 w 2022). Później zaczął pracę jako sędzia grupy C, a w tym roku przez jedną rundę sędziował mistrzów w grupie Master. Patryk Piec powiedział:

– Sędzia na takim festiwalu nie zajmuje się tylko wpisywaniem wyników czy rozsądzaniem sporów (to głównie w czasie rundy), ale arbitrem jest się cały czas. Arbiter odpowiada za sale gry, żeby był porządek, żeby była woda. Ktoś musi ułożyć stoły, krzesła, szachownice, szachy, zegary, zrobić transmisję do internetu. To jednak nie jest problemem dla sędziów, to jest nasza praca. Opowiem o swoich odczuciach półżartem i mam na dzieję, że nikt się nie pogniewa i nie weźmie tego za bardzo do siebie. Na wstępie składam wyrazy współczucia kadrze sędziowskiej z grup D, E, F, czyli najmłodszych zawodników (Dawidowi z Roszady Żory, Danielowi z Pałacu Katowice i Filipowi z Diagonali Imielin). Oni mają największą utropę, ale nie z dziećmi, tylko z ich rodzicami. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, ale jest grupa rodziców, którzy uważają swoją pociechę za geniusza, ale jednocześnie, jakimś dziwnym trafem uważają, że ten geniusz nie umie wyczytać gdzie ma usiąść i nie umie powiedzieć sędziemu, że wygrał partie. Jeśli jest jakaś sporna sytuacja na szachownicy np. nieprawidłowe posunięcie, to taki rodzić uważa, że jego dziecko nie potrafi zatrzymać zegar i zgłosić sędziemu, co się stało. Chciałbym zaapelować do rodziców, żeby swoje dzieci traktowali jak geniuszy w całej rozciągłości. Dajcie się im cieszyć grą, samodzielnością, zaradnością, idźcie na pyszną kawę lub herbatkę od MOKATE. Dziecko da sobie radę, a sprawianie wrażenia, że nie, robi mu gańbe przed rówieśnikami i przeszkadza sędziom pracować. Nie możemy interweniować i pomóc dzieciom, bo trudno się przez rodziców przebić. Dzieci czują się w takich sytuacjach zestresowane, a nie wspierane. I co równie ważne, rodzicu – zabierasz dziecku tlen niezbędny do bardzo poważnych procesów myślowych.

Monika Niemiec

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Zobacz również

Ostatnie artykuły

Przejdź do treści