Przyszedł czas na wiosenne porządki i zarządy osiedli zorganizowały sprzątanie w kilku dzielnicach miasta. Odpady różnego rodzaju rzucone byle gdzie, ale nie do odpowiednich pojemników, zbierali mieszkańcy Lipowca, Ustronia Górnego i Nierodzimia. Poniżej sprawozdanie z tego ostatniego osiedla nadesłane przez uczestników akcji.

Dwa razy w roku mieszkańcy Nierodzimia spotykają się na tradycyjnym już sprzątaniu dzielnicy. Wiosenna akcja odbyła się w sobotę 29 marca. Na miejsce zbiórki o godz. 9.00 w „Olszynce” przybyło kilkunastu mieszkańców. Do godziny 12 udało się nam posprzątać ulice: Kreta, Bładnicką, Potokową, Szeroką, Zabytkową, Żwirową, Chałupniczą, Zagajnik, Wiejską, Wiklinową wraz z parkingiem, dojście do kościoła św. Anny od ul. Kreta wraz z przyległym laskiem i korytem Młynówki oraz staw przy ul. Katowickiej. Zebraliśmy kilkadziesiąt worków śmieci – większość ze stawu (najprawdopodobniej naniesionych przez wodę). Akcję sprzątania zakończyliśmy ogniskiem z pieczoną kiełbasą, kawą i herbatą. Zgodnie stwierdziliśmy, że nasze działania przynoszą efekt i Nierodzim z roku na rok staje się coraz czystszy. Niestety już następnego dnia znalazły się osoby, które za nic mają wysiłki innych. Na dopiero co posprzątanych ulicach pojawiły się papierki i butelki po alkoholu. Jedyny komentarz, jaki nasuwa się w tej sytuacji to cytat: „Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić takie postępowanie”
z kapitana Wagnera, granego przez Zbigniewa Zapasiewicza w filmie „C.K. Dezerterzy”. Serdeczne podziękowania dla OSP Nierodzim za udostępnienie „Olszynki”, Przedsiębiorstwa Komunalnego za odbiór zebranych śmieci, radnego Szymona Górnioka i Zarządu Osiedla za ufundowanie poczęstunku oraz dla wszystkich mieszkańców, którzy poświęcili swój wolny czas na posprzątanie naszej dzielnicy.
przewodniczący Zarządu Osiedla Nierodzim Wit Kozub