11.8 C
Ustroń
środa, 12 marca, 2025

Ruch dla ducha i ciała

Reprezentacja UTW Ustroń w gustownych strojach.

W listopadzie 2024 roku spartakiadę sportową dla seniorów organizował Uniwersytet Trzeciego Wieku w Skoczowie, ustroński Uniwersytet będzie organizatorem rozgrywek wiosną tego roku, a w międzyczasie, 28 stycznia odbyła się zimowa spartakiada organizowana przez UTW Brenna. Gospodarze mieli zapewnić zimowe warunki, ale na pogodę nie ma rady. W dzień spartakiady panowała słoneczna, niemal wiosenna aura. Seniorzy się nie poddali i rozegrali przygotowane konkurencje w zmienionej wersji.

Regionalna Senioriada Zimowa odbyła się na terenie Parku Turystyki oraz na Starym Groniu, a patronat nad wydarzeniem objęła starosta cieszyńska Janina Żagan, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego prof. dr hab. n. med. Tomasz Szczepański oraz wójt Brennej Andrzej Kozieł, który razem z Jerzym Pilchem, członkiem Zarządu Powiatu Cieszyńskiego dokonali uroczystego otwarcia imprezy, w której wzięło udział 70 seniorów oraz 35 wolontariuszy. Dopisali kibice, a jedna z grup wywiesiła transparent z napisem: „Nie ma lepszego leku jak Uniwersytet Trzeciego Wieku”. Senioriada odbyła się pod okiem kamer TVP3 Katowice.

Najwięcej emocji wzbudził zjazd na byle czym, a o perturbacjach podczas startu ustroniaków opowiedziała nam Nina Laszczyk:
– Podstawą naszego „byle czego” była ławeczka uniwersytecka, którą udostępnił Andrzej Piechocki. Dorobił do niej płozy i tak powstał uroczy pojazd. Siedziałam na nim w stroju Ustroniaczka i zupełnie nic nie widziałam. To było naprawdę ciekawe przeżycie znaleźć się w środku maskotki, ale jako ciekawostkę powiem, że to nie był mój debiut w roli Ustroniaczka. Gdy w 2010 roku na Równicy miała miejsce meta jednego z etapów Tour de  Pologne, rozchorował się chłopiec, który miał występować w stroju maskotki. Grażyna Winiarska z wydziału kultury poprosiła mnie o pomoc i wtedy miałam na sobie ten strój po raz pierwszy. Trochę klaustrofobiczne wrażenie i na początku trudno się oddycha, ale można się przyzwyczaić. Wracając do Seniorady, jako pasażer ławeczki potrzebny był ktoś lekki, żeby cała konstrukcja się nie rozpadła i padło na mnie. Nie miałam się czego obawiać, bo dwóch panów miało zapewniać asekurację, stojąc za mną na płozach. Pierwszy zaraz po starcie odpadł Andrzej Piechocki i leżał gdzieś na trasie, potem nie utrzymał się Zbyszek Kordys i ostatecznie jechałam na tej ławeczce nic nie widząc i nie mając świadomości, że jestem sama. Jechałam nie dość, że na byle czym, to jeszcze byle gdzie. Dobrze, że ludzie się rozpierzchli, bo nie miałam żadnej możliwości sterowania. Dopiero na dole kibice pokazali mi, że towarzysze podróży zostali daleko z tyłu. Śmiechu było co niemiara.

Brązowych medalistów z Ustronia reprezentuje Andrzej Piechocki (w czerwonej kurtce).

Oprócz zjazdu na byle czym, typowo zimową konkurencją był jeszcze zjazd na jabłuszku, który udało się zrealizować na resztce śniegu oraz rzut śnieżkami do celu. Zamiast narciarstwa alpejskiego seniorzy uprawiali „szybkie zakładanie butów narciarskich i przygotowanie do startu”, a zamiast biegu na nartach „bieg z nartami w ręku dookoła amfiteatru”. Oprócz tego odbył się nordic walking na dystansie dwóch kilometrów, slalom z hokejką i piłeczką, trafienie hokejką do bramki i wiele innych.

Drużyny wystawiły uniwersytety z Brennej, Cieszyna, Skoczowa, Ustronia i Wisły, przygotowany dla nich program był bogaty nie tylko w sportowe emocje. Organizatorzy przygotowali również poczęstunek dla wszystkich uczestników i dla kibiców. Można się było posilić chlebem ze smalcem, rozgrzać ciepłym daniem, kawą i herbatą. Kilkugodzinna Senioriada była okazją do aktywności na świeżym powietrzu, dobrej zabawy i integracji środowiska. W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja Brennej, na drugim miejscu uplasował się Skoczów, a na trzecim Ustroń. Nasz zespół jako jedyny miał jednolite koszulki i pięknie się prezentował. Skład drużyny z UTW Ustroń: Daniela Biarda, Joanna Drózd, Teresa Januszewska, Nina Laszczyk, Jolanta Matianowska, Elżbieta Sztwiertnia, Zbigniew Drózd, Zbigniew Kordys, Eugeniusz Krawczyk, Andrzej Piechocki.

– Było naprawdę bardzo sympatycznie i dobrze się bawiliśmy – wspomina Nina Laszczyk. – Przyznam jednak, że nie było łatwo skompletować drużynę i zebrać kibiców. Zachęcam bardzo do udziału w takich imprezach, bo to porządny zastrzyk zdrowia i pozytywnej energii. Senioriadę w Brennej będziemy długo wspominać, bo było to wydarzenie pełne słońca, aktywności, które na pewno bardzo korzystnie wpłynęło na naszą kondycję fizyczną i psychiczną.

Monika Niemiec
Zdjęcia: Gmina Brenna

Nie zabrakło naszych reprezentantów w nordic walking.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Zobacz również

Ostatnie artykuły

Skip to content