
W środę 29 stycznia zebrali się mieszkańcy Ustronia Górnego, żeby wybrać przewodniczącego Zarządu Osiedla i porozmawiać o sprawach dzielnicy. Najwięcej emocji wzbudziła inwestycja, której realizacja rozpoczęła się w rejonie ul. Parkowej i Hutniczej. Uczestnicy zebrania bardzo emocjonalnie wyrażali swój sprzeciw wobec wyburzenia dawnego Salonu Kuracyjnego i duże zaniepokojenie faktem, że mają powstać budynki na 100 mieszkań wraz z parkingami. Prowadzący zebranie burmistrz Paweł Sztefek mówił, że teraz już nic się nie da zrobić, a winę za dopuszczenie do tej sytuacji ponoszą władze poprzedniej kadencji.
Wiceburmistrz Adriana Kwapisz-Pietrzyk dodała, że nikt się z mieszkańcami nie komunikował przez ostatnie 5 lat i że widocznie nie wszyscy czytają Gazetę Ustrońską, a wszystkie obwieszczenia i informacje na temat planu były w niej zamieszczane. Wiceburmistrz mówiła też, że były porozumienia spisywane przez miłośników Ustronia, którzy wyrazili zgodę, żeby zrobić odstępstwo, były podpisywane dokumenty, a konserwator zabytków zmienił swoją decyzję oraz że Stowarzyszenie Miłośników Kuźni Ustroń uzyskało obietnicę, że inwestor wygospodaruje jeden lokal na cele muzealne.
Zebranie zostało zwołane, gdyż wiceburmistrz Kwapisz-Pietrzyk zrezygnowała 16 września 2024 roku z piastowania funkcji przewodniczącej Zarządu Osiedla Ustroń Górny, która została jej powierzona podczas zebrania wyborczego 25 listopada 2023 roku. Od momentu rezygnacji przewodniczącej główny ciężar pracy w Zarządzie przejęła wiceprzewodnicząca Joanna Cieślar. Wspierali ją pozostali członkowie Zarządu: II wiceprzewodniczący Bartłomiej Kogut, skarbnik – Jerzy Cholewa oraz sekretarz – Michał Misiorz. Ten ostatni zdecydował się kandydować na przewodniczącego, a jego kontrkandydatką została Joanna Demel-Rygiel. Najpierw powołano Komisję Skrutacyjną, w skład której weszli: Jerzy Cholewa – przewodniczący, Adriana Kwapisz-Pietrzyk i Wojciech Chybiorz. Chwilę później przedstawili się kandydaci – młodzi ludzie od dziecka związani z Ustroniem Górnym zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Oboje kontynuują tradycje rodzinne, Michał Misiorz prowadząc sklep wielobranżowy „Wanda”, a Joanna Demel-Rygiel biuro turystyczne „Gazela”. Obydwie firmy obchodzić będą w tym roku 35-lecie działalności. Uczestnicy zebrania oddali 25 głosów na Michała Misiorza i 18 głosów na Joannę Demel-Rygiel.
Gdyby wygrała kandydatka, to Zarząd byłby w komplecie, ale w sytuacji, gdy przewodniczącym został dotychczasowy członek Zarządu znów powstał wakat. Zgodnie ze statutem osiedla, gdy brakuje jednego z członków Zarządu (z wyjątkiem przewodniczącego), na wolne miejsce wchodzi osoba, która w wyborach otrzymała kolejną liczbę głosów. Tą osobą jest Wojciech Chybiorz, który w międzyczasie został radnym w okręgu nr 4 – osiedle Manhatan. Radny Chybiorz powiedział, że musi się zastanowić nad podjęciem pracy w Zarządzie. Jeśli się nie zdecyduje, odbędą się kolejne wybory, tym razem na członka Zarządu. Wcześniej, bo już 30 marca mieszkańcy wybiorą swojego radnego, gdyż nie mają reprezentanta w Radzie Miasta Ustroń od 29 września, kiedy to z mandatu radnej zrezygnowała Adriana Kwapisz-Pietrzyk. Jeden z uczestników zebrania zawnioskował, żeby na radną startowała Joanna Cieślar, a przewodnicząca Zarządu odpowiedziała, że się zastanowi.

W czasie gdy drukowane były karty do głosowania i liczone głosy, mieszkańcy zadawali pytania i zgłaszali problemy, między innymi to, że nieprawidłowo parkujące samochody na ul. Parkowej nie tylko blokują chodniki, pobocza, wjazdy do posesji, ale też niszczą tereny zielone, wjeżdżając do parku. Jeden z mieszkańców bardzo się dziwił, że od ludzi przyjeżdżających na koncerty organizowane w Amfiteatrze nie pobiera się opłat. Osoby wybierające się na koncerty w dużych miastach automatycznie doliczają sobie koszt parkingu do ceny biletów. Zmienia się też czasowo organizację ruchu i zarządza ruch jednokierunkowy. O porządek w tej kwestii powinna dbać podczas wydarzeń kulturalnych Policja, Straż Miejska ale także firmy zajmujące się ochroną imprez. Wobec takich problemów padło pytanie, dlaczego parking powstający przy Szkole Podstawowej nr 1 nie będzie piętrowy. Burmistrz odpowiadał, że w związku z tym, że Ustroń posiada status uzdrowiska, istnieją pewne ograniczenia. W strefie B parking może mieć tylko 50 miejsc i taki właśnie jest budowany.
Mieszkańcy poruszyli też sprawę osiedla Zeta Park, które na etapie projektowania miało wyznaczony wyjazd na ulicę Pod Skarpą. Tymczasem od lat samochody mieszkańców Zeta Parku jeżdżą wąskimi ulicami Staffa i Gałczyńskiego. Wiceburmistrz Kwapisz-Pietrzyk oznajmiła, że jest wyjście i być może miasto je wykorzysta, ale najpierw odbędą się zaplanowane rozmowy ze wspólnotami mieszkaniowymi.
Na zebraniu pytano o szkody popowodziowe i obowiązek podłączania się do kanalizacji. Do tych spraw będziemy jeszcze wracać.
Na koniec postulowano, żeby zebrania odbywały się częściej. Władze i nowy przewodniczący uznali, że nic nie stoi na przeszkodzie, ale mieszkańcy muszą chcieć w nich uczestniczyć. (mn)