2.3 C
Ustroń
środa, 8 stycznia, 2025

Pierwsze nabożeństwo w 2025 roku na TVP Kultura z Ustronia

Niedzielne nabożeństwa w kościele ewangelickim Apostoła Jakuba Starszego w Ustroniu odbywają się tradycyjnie o godz. 8.30, ale 5 stycznia wierni przybyli do świątyni na godz. 8. Stało się tak dlatego, że nabożeństwo transmitowała telewizja. Na antenie TVP Kultura widzowie w całym kraju oraz abonenci zza granicy mogli modlić się z ustrońskimi parafianami i wspólnie z nimi słuchać Słowa Bożego. Nabożeństwo prowadził proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Ustroniu ks. Dariusz Lerch oraz wikariusz ks. Zbigniew Obracaj. 

Przed kościołem stał samochód transmisyjny z charakterystycznym logo, a wewnątrz kilka kamer, obsługiwanych przez operatorów. Widać było też technika odpowiadającego za dźwięk, ale nic nie zakłócało nabożeństwa. Przed ołtarzem stali członkowie Ustrońskiego Chóru Ewangelickiego i wokaliści, którzy wystąpili z nimi, realizując projekt „Adeste Fideles”. Ks. Dariusz Lerch powiedział:

– „Ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy” – tymi słowami hasła dzisiejszej drugiej niedzieli po Narodzeniu Pańskim z pierwszego rozdziału Ewangelii Jana. Witam was bracia i siostry zgromadzeni w kościele Apostoła Jakuba Starszego w Ustroniu. Witam wszystkich przed telewizorami oraz tych, którzy oglądają nas na stronie na stronie internetowej. Bardzo się cieszę, że pierwsze niedzielne nabożeństwo w nowym roku transmitowane jest z Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Ustroniu. Niech Wszechmogący Bóg błogosławi nas wszystkich. Niech słowo Boże, które będzie tu dziś głoszone, odmienia nasze serca.

Czas nabożeństwa był ograniczony czasem antenowym, dlatego osoby, które chciały przystąpić do sakramentu o Wieczerzy Pańskiej, zostały w kościele, gdyż spowiedź i komunia święta odbyły się wyjątkowo po nabożeństwie. Po ogłoszeniach zgromadzeni wsłuchali się w pieśń „Adeste Fideles” (Przybąźcie Wierni) w opracowaniu Krzysztofa Grzeszczaka i wykonaniu Ustrońskiego Chóru Ewangelickiego pod dyrekcją Szymona Staniszewskiego. Po liturgii wstępnej pieśń „Emanuel” wykonała Estera Tomaszko przy akompaniamencie zasiadającej za organami Justyny Gazdy.

Słowa Pisma Świętego przeznaczone do rozważenia w pierwszą styczniową niedzielę pochodziły z pierwszego listu Jana z trzeciego rozdziału od 11 wiersza. Odczytał je z ambony ks. Lerch, a następnie opowiedział historię, która posłużyła do refleksji nad przedkładaniem przez ludzi dóbr doczesnych nad duchowymi, a przecież, jak podaje Pismo, kto nie ma Syna Bożego, ma żywot wieczny.

– Oczywiście te słowa mogą nam się dziś wydawać okrutne. Są tak stanowcze, że trudno jest nam je przyswoić. Nie przystają do obecnych czasów. W świecie dążącym do kompromisu, tolerancji, czasem z akceptacją, tak nieugięte słowa stają się niezrozumiałe. Ale Bóg nie musi się tłumaczyć z wypowiedzianych słów. Nie zważa na naszą wrażliwość. Mówi wprost: „Tak, tak, nie nie”. Albo masz syna albo nie, albo żyjesz albo giniesz – mówił kategorycznie proboszcz, a zakończył kazanie słowami Marcina Lutra, który przed 500 laty tak wyznawał swoją wiarę: „Chrystus jest trwałą podstawą zbawienia i opoką wszystkich, którzy w niego wierzą. Tam gdzie jest Chrystus, tam jest światłość. To, czego poskąpimy Chrystusowi, dziesięciokrotnie oddajemy diabłu. Powierzyć to znaczy stale i niezmiennie patrzeć na Chrystusa. Kto ma Syna Bożego ten ma wszystko. Amen.”

Proboszcz Lerch zapowiedział na koniec, że w Parafii właśnie rozpoczyna się cykl modlitw o parafie ewangelickie w Polsce. Kościół ewangelicko-augsburski w naszym kraju ma 6 diecezji, 133 parafie, w których służy 145 duchownych. W każdą niedzielę odbywać się będą modlitwy za poszczególne parafie. W niedzielę rozpoczynająca cykl wierni modlili się za cały kościół luterański w Polsce.

Po nabożeństwie zapytałam proboszcza ks. Dariusza Lercha, jak doszło do tego, że nabożeństwo transmitowane było właśnie z ustrońskiego kościoła.

Telewizja sama się do nas zgłosiła, zostaliśmy bowiem dostrzeżeni dzięki naszej aktywności w internecie i w mediach społecznościowych. Rzeczywiście staramy się wykorzystywać współczesne ścieżki komunikacji, by być blisko z naszymi parafianami, ale też docierać do wiernych w Polsce i na świecie, m.in. transmitujemy online nabożeństwa. Telewizja stwierdziła, że chce rozpocząć nabożeństwa w nowym roku właśnie w Ustroniu. Takie transmisje odbywają się na antenie co kilka miesięcy z różnych parafii w Polsce.

Czy obecność kamer i świadomość transmisji telewizyjnej miała wpływ na prowadzenie nabożeństwa?

Miałem przypięty dodatkowy mikrofon i słuchawkę w uchu, która co jakiś czas mi wypadała. Ze słuchawki dobiegały informacje o czasie, jaki pozostał do końca transmisji. Telewizja miała go wyliczony co do sekundy, a te płynęły nieubłaganie. Gdybyśmy nie skończyli nabożeństwa o czasie, to przekaz zostałby po prostu przerwany i widzowie nie mogliby uczestniczyć w nim do końca. Chór miał jeszcze  drugi raz wystąpić, byli przygotowani, ale pokazałem im dyskretnie, że jednak czasowo się nie zmieścimy.

Chór stanowił wyjątkową oprawę nabożeństwa, ale wiemy, że nie tylko jego członkowie śpiewali dzisiejszego dnia.

Chór liczy 38 chórzystów, a dzisiaj wystąpiło ponad 50 osób. Stało się tak, gdyż w grudniu realizowaliśmy taki ciekawy projekt „Adeste Fideles”. Dostaliśmy nuty kolędy pod tym tytułem od Krzysztofa Grzeszczaka i zachęciliśmy parafian, by przychodzili, kto oczywiście chce i czuje się na siłach, na część próby chóru, żeby uczyć się tej kolędy. Zainteresowanie było duże, a 5 osób z tych dochodzących postanowiło dołączyć do chóru. Premiera pieśni miała miejsce na jutrzni w Boże Narodzenie i wówczas akompaniował nam na organach Paweł Zeligman.

Dużo emocji towarzyszyło księdzu proboszczowi podczas tego nabożeństwa?

Nie da się ukryć. Z jednej strony prowadziłem nabożeństwo dla naszych wiernych jak każdej niedzieli, z drugiej nie dało się nie myśleć o transmisji. Miałem nadzieję, że nie będzie to aż tak znaczące, bo jesteśmy już trochę przyzwyczajeni do kamery, transmitujemy nabożeństwa na naszym kanale YouTube, ale to jest jednak coś innego. W sieci ogląda nas 500, 600 czy nawet 1000 osób, ale za sprawą TVP Kultura zasięg jest dużo większy. Widzę kontem oka, że telefon wciąż się rozświetla, więc pewnie zaraz dowiem się, jaki był odbiór zarówno w kraju, jak i za granicą. Cieszę się i jestem dumny, że nasze modlitwy i pieśni popłynęły w eter w tę pierwszą niedzielę 2025 roku właśnie z Ustronia. Monika Niemiec

Więcej zdjęć na Facobooku Gazety Ustrońskiej:

https://www.facebook.com/photo/?fbid=1175371591259215&set=pcb.1175373021259072

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Zobacz również

Ostatnie artykuły

Skip to content