Władysława Magiera jest historykiem i pisarką znaną po obu stronach Olzy, która znajduje czas na opracowanie obszernych powieści poświęconych najczęściej znanym kobietom Śląska Cieszyńskiego, ale też na aktywność społeczno-kulturalną i popularyzatorską.
W Ustroniu występowała już wielokrotnie, a 8 listopada przybyła na zaproszenie Ewy Depty, prowadzącej Oddział Muzeum „Zbiory Marii Skalickiej”. Jej najnowsza książka to „Saga rodu Górniaków z Sibicy”, licząca 432 strony, która opowiada o losach ewangelickiej rodziny mieszkającej pod Cieszynem (obecnie w Czechach) na przestrzeni stu lat, od połowy XIX w. do połowy XX w. Rodzina ta miała ogromne zasługi dla polskości. Protoplasta rodu Franciszek w znacznej mierze sfinansował budowę Domu Narodowego w Cieszynie i organizował wiele imprez patriotycznych. Na kartach powieści pojawiają się jednak nie tylko te ważne epizody, w których uczestniczą bohaterowie, ale również opisane jest zwyczajne życie rodziny. Razem z Franciszkiem i jego następcami czytelnicy uczestniczą w narodzinach, konfirmacjach, ślubach, pogrzebach i przygotowują święta. Dla odbiorcy spoza Śląska są podane, jako ciekawostka, przepisy na cieszyńskie ciasteczka i inne smakołyki oraz słownik wyrazów gwarowych.
Pisarka wspomniała również swe dwie poprzednie książki o Zofii Kirkor-Kiedroniowej i Dorocie Kłuszyńskiej oraz nakreśliła dzieje tych przełomowych dla ziemi cieszyńskiej czasów po wielkiej wojnie i powstanie Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego, co zachęciło obecnych na sali do szeregu relacji o ówczesnych działaczach rodzinnie z nimi związanych. Możliwość zakupu ostatnich książek poczytnej pisarki zakończyło to interesujące spotkanie, a że autorka, która traktuje swe pisarstwo jako misję, jeden egzemplarz ostatniej publikacji przekazała do Miejskiej Biblioteki Publicznej, toteż będzie możliwość jeszcze jednego spotkania, co z pewnością ucieszy wielu jej miłośników.
Lidia Szkaradnik