Zwróciliśmy się z pytaniami do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach o termin uruchomienia sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Katowickiej II (DW941) z ul. Akacjową. Chcieliśmy się też dowiedzieć, jak będzie działać ta sygnalizacja, czy zmieni się organizacja ruchu i jaki był koszt inwestycji.
Mieszkańcy nie mogą się już doczekać, kiedy zaczną działać światła na niebezpiecznym skrzyżowaniu, w rejonie którego w październiku 2022 roku zginął 15-letni mieszkaniec Ustronia. Jedna z mam ucznia szkoły podstawowej, mieszkająca przy ul. Akacjowej powiedziała nam, że gdy światła zostaną włączone, odetchnie z ulgą i w końcu przestanie się bać o swoje dziecko. Mówi się „na mieście”, że sygnalizacja zostanie uruchomiona przed 1 listopada, ale rzecznik ZDW Ryszard Pacer tego nie potwierdza. Odpowiadając na nasze pytania nie wskazał dokładnej daty, tłumacząc, że: „Czekamy jeszcze, by Tauron zainstalował licznik. Wtedy dokonamy ostatecznego odbioru i sygnalizacja będzie funkcjonowała.”
Tego samego dowiedzieliśmy się we wtorek w południe na miejscu, gdy przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich i wykonawcy rozpoczęli odbiór inwestycji. Sprawdzane były elementy infrastruktury drogowej, a w tym czasie sygnalizacja świetlna migała na pomarańczowo. Nie oznacza to jednak, że w najbliższych dnia będzie już sterować ruchem. Została włączona próbnie, żeby można było stwierdzić, że działa.
Rzecznik ZDW wyjaśnił w mailu, że sygnalizacja będzie wzbudzana na przejściu dla pieszych (na słupkach znajdują się przyciski). W związku z jej uruchomieniem nie zmieni się organizacja ruchu. „Pierwszeństwo na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej DW 941 z ul. Akacjową nie ulegnie zmianie. Skorygowana została lokalizacja przejścia dla pieszych. Podwyższono także dopuszczalną prędkość z 50 do 60 km/h” – wyjaśnia Ryszard Pacer.
Dowiedzieliśmy się również, że „Koszt inwestycji według zawartej umowy nie przekroczy kwoty 474.780 złotych brutto. Dokładne rozliczenie nastąpi po odbiorze i szczegółowej weryfikacji wykonanych prac. Miasto Ustroń nie partycypowało w kosztach. Sygnalizacja została w całości sfinansowana ze środków własnych Samorządu Województwa Śląskiego.”
Monika Niemiec