Po wrześniowej powodzi na sesji Rady Miasta Ustroń jednogłośnie została przyjęta uchwała intencyjna w sprawie „wystąpienia z apelem o usunięcie rumowisk i nanosów rzecznych oraz bieżącego, prawidłowego utrzymania wszystkich cieków naturalnych w granicach administracyjnych Miasta Ustroń będących w gospodarowaniu Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie”.
Jest to już druga uchwała intencyjna w tej sprawie, pierwszą w prawie identycznym brzmieniu podjęto 22 września 2023 roku po obfitych opadach, na skutek których szczególnie ucierpiało miasto Wisła, ale wiele szkód powstało również w Ustroniu. W ciągu następnego roku zarządca rzeki nie podjął żadnych działań. Nadeszła wrześniowa powódź, która bardzo nas doświadczyła i spowodowała olbrzymie straty w infrastrukturze miejskiej oraz w prywatnych gospodarstwach. Stąd druga uchwała i zintensyfikowanie nacisków ratusza na Wody Polskie.
W uchwale podjętej na sesji 26 września czytamy, że Rada Miasta Ustroń postanawia wystąpić z ponownym apelem o usunięcie rumowisk i nanosów rzecznych, gdyż „ograniczają przepływ wody w korycie rzek, potoków oraz cieków wodnych, powodując lokalne podtopienia i tym samym znaczne szkody majątkowe”. W szczegółowym uzasadnieniu apelu, będącym załącznikiem do uchwały czytamy, że w związku z „brakiem skutecznych działań ze strony Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, jak również zaistniałą sytuacją powodziową i wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej na terenie powiatu cieszyńskiego (…) celowe jest ponowne wystąpienie z apelem (…) o usunięcie na wszystkich ciekach naturalnych w granicach Administracyjnych Miasta Ustroń rumowisk i nanosów rzecznych, które w wielu miejscach zajmują nawet 70 procent koryta rzeki Wisły (…). Takie zjawiska obserwuje się na wysokości ulicy Nadrzecznej oraz SP3 z oddziałami przedszkolnymi w Ustroniu Polanie, gdzie została zalana oraz ponownie podmyta ścieżka rowerowa. Nawałnice przechodzące coraz częściej przez nasze miasto oraz ostatnia powódź w naszym mieście, powodują nieustanne powiększanie się rumowisk, tworząc swoiste wyspy, na których rosną drzewa i krzewy. Wieloletnie zaniedbania w bieżącym utrzymaniu cieków wodnych w należytym stanie, doprowadziły do dramatu wielu osób oraz gigantycznych strat jakie poniosło Miasto Ustroń i jego mieszkańcy po ostatnich nawałnicach. Ustrońskie domy oraz infrastruktura są nieustannie zagrożone w obliczu braku optymalnej zdolności przepustowej koryta rzeki Wisła oraz cieków wodnych zarośniętych drzewami, które rozsadzają ich koryta. Usunięcie wysp rumoszowych oraz drzew rosnących w korytach ochroni wiele domów oraz miejskich inwestycji przed zniszczeniem, takim jakie miało w ostatnim czasie w naszym mieście. Zachodzi potrzeba podjęcia działań oraz sfinansowania w/w działań.”
Gazeta Ustrońska zwróciła się z pytaniami do Wód Polskich o planowane prace, ich zakres i terminy. Odpowiedzi niezwłocznie przekażemy Czytelnikom. Tekst i foto: Monika Niemiec