Rozmowa z Danutą Koenig, przewodniczącą Rady Programowej Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Ustroniu
Dlaczego powstał Uniwersytet Trzeciego Wieku w Ustroniu?
Funkcjonuje już od 8 lat i jest odpowiedzią na potrzeby seniorów. Do jego powołania przygotowaliśmy się bardzo solidnie, głównie opracowując ankietę i przeprowadzając wśród zainteresowanych diagnozę. W 2017 roku seniorzy w Ustroniu byli, nie chcę powiedzieć zaniedbani, ale na pewno niedowartościowani. Mówiło się o braku polityki senioralnej, działało tylko Koło Emerytów, Rencistów i Inwalidów, a ich działalność sprowadzała się właściwie do spotkań towarzyskich raz w tygodniu. Takie działania też są oczywiście potrzebne, ale rosła liczebnie grupa osób na emeryturze, która chciała twórczej aktywności, rozwoju osobistego, realizowania pasji, na którą podczas pracy zawodowej i opieki nad rodziną brakowało czasu. Nie było wątpliwości, z ankiet wypełnionych przez seniorów jednoznacznie wynikało, że jest zapotrzebowanie na aktywność w formie kształcenia, w formie propozycji kulturalno-oświatowej, turystyki, rekreacji.
Wypełnienie ankiety nie musiało się przełożyć na uczestnictwo.
Oczywiście i mimo, iż większość deklarowała, że zapisze się na zajęcia, nie chcieliśmy działać w ciemno. Stworzyliśmy trzymiesięczny projekt pilotażowy i szybko okazało się, że zainteresowanie i zapotrzebowanie jest naprawdę duże. To wyznaczyło nam ścieżkę działania i podjęliśmy formalne działania, żeby uruchomić pełnowymiarowy uniwersytet. To poważne przedsięwzięcie, stąd nasza ostrożność, chociaż w powiecie działały już uniwersytety, więc stworzenie go w Ustroniu było raczej kwestią czasu.
Jest Pani motorem napędowym Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Ustroniu, ale wciąż mówi Pani „my”. Kto jeszcze jest odpowiedzialny za powstanie UTW?
Kiedy w 2017 roku przeszłam na emeryturę, nie poodpoczywałam sobie, bo wciągnęła mnie idea stworzenia uniwersytetu, ale oczywiście nie byłam w tym sama. Bardzo dużym wsparciem i inspiratorem był ówczesny radny powiatowy pan Stanisław Kubicius, od 2018 roku do teraz przewodniczący Rady Powiatu Cieszyńskiego i jednocześnie przewodniczący Rady Fundacji Esprit. Od samego początku działamy w ramach Fundacji, której fundatorami są Państwo Anna i Andrzej Pruszyńscy, a Prezesem Zarządu Fundacji jest Pani Anna Wójcik-Pruszyńska.
Czy są jakieś wymogi formalne, przepisy regulujące działalność uniwersytetów trzeciego wieku?
Uniwersytety w Polsce działają na różnych zasadach. Skupiając się jedynie na naszym regionie, można powiedzieć, że działają głównie jako stowarzyszenia. Najstarszy jest Uniwersytet Trzeciego Wieku w Cieszynie a siedzibę ma na Uniwersytecie Śląskim, który sprawuje nad nim także opiekę naukową i udostępnia wszystkie pomieszczenia. To bardzo korzystna i też wyjątkowa sytuacja. Uniwersytety w Skoczowie i Brennej działają w różnych instytucjach, w Wiśle powstało stowarzyszenie, które jednak nie ma w nazwie słowa „uniwersytet”, choć funkcjonuje na podobnych warunkach. Nazywa się Wiślańska Akademia Aktywnych.
Kto może zostać studentem Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Ustroniu i ile obecnie osób jest zapisanych?
Osoba, która ukończy 60 lat, ale oczywiście, jeżeli ktoś wcześniej przychodzi na emeryturę, to też może się zapisać. Nie mamy aż tak sztywnych rygorów. Trzeba jednak wypełnić deklarację, wypełnić oświadczenie RODO i regularnie opłacać składki, które kiedyś wynosiły 40 zł na semestr, a od ubiegłego roku 50 z na semestr. Opłata obejmuje miesiące od października do stycznia i od lutego do maja, czyli za miesiące, w których funkcjonuje UTW. Dodatkowo każdy uczestnik płaci 10 zł za godzinę zajęć, chyba, że są wewnętrzne inne ustalenia. Kiedy kończyliśmy miniony rok akademicki 164 osoby miały opłacone składki, a to jest dla nas wykładnia członkostwa. Obecnie zapisanych jest już ponad 150 osób i wciąż przyjmujemy nowych członków. W czasie roku akademickiego jest pewna fluktuacja, zdarza się, że nasi studenci chorują, mają jakieś nieprzewidziane sytuacje rodzinne, niektórych niestety żegnamy na zawsze…
A bywa też tak, że osoby zapisują się na zajęcia, a potem rezygnują?
Jak najbardziej jest nam znany taki niezwykły zapał. Oferta UTW jest bardzo bogata i ciekawa, więc niektórzy zafascynowani różnorodnością zapisują się na wiele zajęć. Kiedy jednak okazuje się, że trzeba chodzić tydzień w tydzień i jeszcze czasem coś przeczytać i może nauczyć się paru słówek, to przychodzi zniechęcenie. To jest normalne, ale warto się jednak zastanowić, czy codzienne zajęcia to dobry wybór. To już dyktuje rytm dnia, a przecież są jeszcze wizyty u lekarza, kontakty z rodzina, czasem opieka nad wnukami, zajęcia domowe, ogród. Nie chodzi o to, żeby wrócić na emeryturze do szkoły, ale żeby się spotkać, poznać coś nowego, zrobić coś, co przyniesie satysfakcję.
Czy nazwa uniwersytet nie brzmi zbyt ekskluzywnie i naukowo?
Dobrze, że tak brzmi. Od początku ludzkości ludzie starsi byli mądrością narodów i stosunkowo niedawno rozwój technologiczny sprawił, że wydają się być zacofani, mniej „rozgarnięci” mówiąc kolokwialnie niż młodsze pokolenia. To nie jest jednak prawda, a tylko wrażenie. Seniorzy są mądrzy mądrością życiową, a gdy pozostają aktywni w sferze intelektualnej i fizycznej są niezwykle cenną grupą społeczną. Z różnych powodów niektórzy nie mogli spełniać się w swoim życiu, a dzięki naszemu uniwersytetowi mogą nabywać wiedzę i poczuć się ekskluzywnie. Warto zacytować Adama Makowicza – światowej sławy pianistę i kompozytora, rodzinnie związanego z naszym miastem. Mimo wielkiego talentu Adam Makowicz nie ukończył wyższej szkoły muzycznej, bo była jego zdaniem zbyt konserwatywna, potem zdobył międzynarodowy rozgłos. Kiedy zapisywał się do naszego Uniwersytetu powiedział: „Jakąś uczelnię trzeba w końcu skończyć”. I został honorowym członkiem UTW.
Jak seniorzy mogą się zapisać na zajęcia UTW?
Mamy dyżury w Akademii Esprit, która mieści się przy ul. Daszyńskiego 2, naprzeciwko ratusza, nad Rossmanem, na I piętrze. Jest dostępna winda. Tam czekamy na seniorów w każdy wtorek od godz. 10 do 12. Rada Programowa pracuje w ośmioosobowym składzie, w ten sposób prowadzimy szkołę jako wolontariusze, korzystamy z dotacji z miasta, która pozwala na opłatę spraw administracyjnych i częściowo materiałowych. Niestety nie mamy ani ludzi, ani miejsca, żeby zająć się każdym w taki kompleksowy sposób, porozmawiać o jego potrzebach, poznać zainteresowania, doradzić, ale bardzo się staramy. Udzielamy informacji, przyjmuje zapisy na imprezy kulturalne, których jest multum, zapisy na wycieczki, wyjazdy, zbieramy pieniądze na te wydarzenia – wszystko w jednym, małym pomieszczeniu. Informacje są na tablicy ogłoszeń, na stronie internetowej Fundacji Esprit,
w zakładce Uniwersytet Trzeciego Wieku. Prowadzimy też stronę na Facebooku pod nazwą UTW Ustroń. Oczywiście korzystamy z Gazety Ustrońskiej.
Można popatrzeć na Uniwersytet Trzeciego Wieku jak na organizację wychodzącą naprzeciw osobistym potrzebom, ale jego działalność ma wymiar społeczny i przynosi konkretne korzyści wszystkim mieszkańcom.
Nie ma już żadnych wątpliwości, aktywność seniorów leży w interesie społecznym. Senior aktywny nie wymaga nieustannej opieki i troski. Senior mający przyjaciół, znajomych nie jest osamotniony, co może prowadzić nawet do depresji. Senior uspołeczniony, uczestniczący w życiu kulturalnym, społecznym nie jest obciążony aż tak wielką ilością swoich niedyspozycji i chorób. Każdy z nas w jakimś stopniu niedomaga, taki wiek, ale nie może to stać się treścią życia seniora.
Zajęć w ramach UTW jest bardzo dużo, proszę wymienić te najpopularniejsze.
Myślę, że największą popularnością cieszą się zajęcia ruchowe typu joga, pilates, gimnastyka, gimnastyka w basenie, nordic walking a także taniec liniowy. To jest hit dla seniorów, nie wymaga pary, a daje mnóstwo korzyści: uruchamia ciało, pamięć, koordynację ruchową, poczucie rytmu. Dużym zainteresowaniem cieszy się nauka języków i tutaj też niejedna korzyść, oprócz samej znajomości języka obcego jest bardzo potrzebne ćwiczenie pamięci. W tym roku pierwszy raz mamy zajęcia z języka hiszpańskiego, muszę powiedzieć, że zaskoczyło nas tak duże zainteresowanie, a oprócz tego kontynuujemy naukę języka niemieckiego, czeskiego i angielskiego w dwóch grupach. Jest też grupa zajęć artystycznych – plastyka, zespół wokalny oraz gry planszowe, brydż i formułujemy grupę szachową, na której bardzo nam zależy, bo jako UTW Ustroń będziemy organizować zawody szachowe dla uniwersytetów z naszego powiatu. Wszak Ustroń szachami stoi. Organizujemy dużo wydarzeń kulturalnych, spotkania integracyjne, z policjantami, lekarzami, pracownikami ZUS, wycieczki i wyjazdy do teatru, kina, na koncerty oraz turnusy turystyczno-rehabilitacyjne i wiele innych ciekawych propozycji.
Czego oczekujecie od miasta?
Jedna sprawa przewija się ciągle w postulatach seniorów – lokal, siedziba. Kiedyś marzył mi się budynek z pięknym napisem Uniwersytet Trzeciego Wieku, ale to oczywiście nierealne. Nie mniej jednak potrzebujemy miejsca na prowadzenie naszej działalności. Fundacja Esprit jest nam bardzo życzliwa, ale wszystkie nasze dokumenty, materiały mieszczą się w jednej małej szafce. Ze studentami spotykamy się w salce przeznaczonej do pracy z dziećmi. Korzystamy także z pomieszczeń SP-1, „Prażakówki” i Muzeum Ustrońskiego. Obiecano przeznaczyć dla seniorów dom przy ul. Konopnickiej i mam nadzieję, że jest to aktualne. W kampanii wyborczej padały obietnice dla seniorów. Został nawet opracowany dokument pt. „Polityka senioralna dla miasta Ustronia”. Bardzo dobrym przykładem troski o seniorów jest gmina Goleszów, gdzie w każdej wiosce działają samodzielne, wyremontowane z funduszy zewnętrznych świetlice dla seniorów. Wszystkie zajęcia są darmowe, opłacane z projektów, o które zabiega samorząd. Obecnie mamy do pozyskania od powiatu budynek dawnej sali gimnastycznej przy ul. Daszyńskiego. Jest oczywiście w bardzo złym stanie, ale gdy miasto postara się o środki rządowe dla seniorów, to Ustroń też będzie przykładem, jak poprawić jakość życia seniorom. Otwarty niedawno Klub Seniora jest bardzo potrzebny, takie kluby powinny powstać w każdej dzielnicy miasta, bo seniorzy mają problem z przemieszczaniem się po rozległym terenie Ustronia. Ważne jest też, żeby jasno sprecyzować, jakie zniżki przysługują seniorom w mieście. Jako Uniwersytet Trzeciego Wieku mamy np. 15 procent zniżki na baseny solankowe od Uzdrowiska Ustroń, a co od miasta? Może są jakieś ulgi, prosimy zatem o informacje w rubryce „Ustrońska dla seniorów”. Jest Ustrońska Karta Mieszkańca, ale ona oferuje zniżki dla wszystkich. Polityka senioralna samorządu na pewno przewiduje coś specjalnie dla nas.
Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała: Monika Niemiec