Na zebraniu mieszkańców Nierodzimia, które odbyło się 24 września, przewodniczący Zarządu Osiedla Wit Kozub przeczytał sprawozdanie z sytuacji na terenie dzielnicy w czasie powodzi. Zaznaczył, że pismo, które zostanie skierowane do władz miasta, nie ma na celu oskarżania kogokolwiek, ale podanie rzetelnych faktów, żeby wyciągnąć z nich wnioski i nie dopuścić do tak dużych strat, jakie ponieśli mieszkańcy dzielnicy.
15 września Nierodzim został dotknięty przez powódź. Ekstremalne opady deszczu doprowadziły do zalania posesji przy ul. Harbutowickiej i Lipowskiej. Moim zdaniem większości strat udało by się uniknąć, gdyby w należyty sposób zadbano o urządzenia wodne na terenie dzielnicy.
Mieszkaniec ul. Harbutowickiej i jednocześnie członek Zarządu Osiedla Pan Szpin wielokrotnie zgłaszał problemy z odwodnieniem i konieczność czyszczenia rowów melioracyjnych. 30 sierpnia skierowałem pismo do Wydziału Środowiska i Rolnictwa w sprawie wykoszenia rowu melioracyjnego pomiędzy ul. Szeroką a Harbutowicką. 2 września dostałem odpowiedź, że sprawa trafiła do Zarządu Spółek Wodnych w Cieszynie. Tego samego dnia rozmawiałem w tej sprawie z Panem Miklerem i otrzymałem zapewnienie, że rów zostanie wyczyszczony. Niestety do feralnego dnia zadanie nie zostało zrealizowane.
Około godziny 8.40 udałem się na ulicę Harbutowicką, gdzie doszło do wylania w/w rowu melioracyjnego, zalania pól, z których woda spływała, zalewając posesje mieszkańców Nierodzimia i Harbutowic. Rosnące w korycie rowu rośliny spiętrzyły wodę na ok. 20 cm. Brak odwodnienia pól (zgłaszane już w latach poprzednich) oraz zaniedbany rów melioracyjny doprowadziły moim zdaniem do spotęgowania skutków powodzi.
W tym samym czasie doszło do zalania posesji przy ulicy Lipowskiej. Od razu udałem się w okolice stawów w Hermanicach, bo pierwsza informacja od sąsiadów była taka, że to one są odpowiedzialne za rzekę płynącą przez las. Okazało się, że cała woda pochodzi z Młynówki i jest kierowana do przepustu pod ścieżką rowerową, który nie dość, że był zanieczyszczony gałęziami, to jeszcze jego przekrój nie pozwalał na odpowiednie odprowadzenie wody. Dzięki uprzejmości Pana Kieconia, który udostępnił narzędzia, udało się otworzyć śluzę i puścić część wody do koryta Młynówki, co pozwoliło na obniżenie lustra wody o około 10 cm. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców udało się przy pomocy ciężkiego sprzętu zatamować wyciek i ograniczyć skutki powodzi. Przepust pod ulicą Lipowską zbudowany dzięki Panu Zdzisławowi Koziełowi byt drożny i nie doszło do zalania posesji po drugiej stronie ulicy Lipowskiej. Podobnie jak w przypadku ulicy Harbutowickiej strat poniesionych przez mieszkańców udałoby się uniknąć gdyby:
1. odpowiednio zaprojektowano spust wody do Wisły pod ścieżką rowerową,
2. dbano o koryto Młynówki i przepusty.
Mieszkańcy, Zarząd Osiedla i Radni wielokrotnie interweniowali w sprawie udrożnienia rowów, przepustów i urządzeń wodnych, nie mówiąc już o Młynówce, której temat jest poruszany na każdym zebraniu od kiedy pamiętam.
Wzywam władze Miasta Ustroń do podjęcia natychmiastowych działań, a w szczególności regularnego czyszczenia rowów melioracyjnych przeglądu przepustów i innych urządzeń wodnych, a także do rewitalizacji Młynówki, żeby mogła spełniać role kanału ulgi.
Wit Kozub, przewodniczący
Zarządu Osiedla Nierodzim
O innych sprawach poruszanych na zebraniu w Nierodzimiu napiszemy w kolejnym numerze, przedstawimy też wnioski mieszkańców do budżetu miasta na rok 2025.