Jak co roku schedą po zimie są dziury w asfalcie, a więc do pracy wzięły się ekipy naprawcze, które na zlecenie Urzędu Miasta Ustroń rozpoczęły remonty cząstkowe nawierzchni. Efekty ich pracy szczególnie widoczne są na głównych drogach. Remonty będą postępować stopniowo od głównych arterii w stronę dalszych dzielnic.
Stan naszych dróg jest zróżnicowany, o czym dobrze wiedzą kierowcy. Są wyremontowane ulice i odcinki jezdni w bardzo dobrym stanie, są miejsca, których stan można nazwać przeciętnym i są drogi wymagające naprawy. Jak wiadomo, nie wszystkie drogi na terenie naszej gminy są przez nas zarządzane. Oprócz dróg gminnych znajdują się u nas także drogi powiatowe i wojewódzkie, które mają swoich zarządców. Oni również w ramach posiadanych środków utrzymują na bieżąco swoje drogi i monitorują ich stan techniczny. Urząd Miasta współpracuje z zarządcami innych dróg, przekazuje im uwagi mieszkańców, opiniuje planowane przedsięwzięcia.
W trosce o bezpieczeństwo oraz komfort poruszania się po drogach będących w zarządzie miasta, po przeprowadzonym monitoringu stanu nawierzchni, w pierwszych dniach kwietnia na nasze jezdnie wyszli drogowcy.
– Rozpoczęliśmy remonty cząstkowe. Na chwilę obecną prace prowadzone są na głównych ciągach w mieście. Później będziemy wchodzić na drogi boczne, jednak tempo i ilość robót będą zależeć od przeznaczonych na to środków finansowych. Częściowo ze względu na to, że pieniądze na ten cel pochodzą z dotacji uzdrowiskowej, a te pojawiają się dopiero w czerwcu. To powód, dla którego nie możemy wejść od razu z pełnym zakresem prac – powiedział Jarosław Urbanowicz, naczelnik Wydziału Inwestycji.
Kierujący wydziałem zapewnił jednak, że jeśli wcześniej pojawią się pieniądze w budżecie na tego typu zadania, to naprawa nawierzchni będzie postępować szybciej.
– Jeżeli chodzi o ilość dziur, które pojawiły się po okresie zimowym, to jest ona podobna do tej z zeszłego roku. Oczywiście nadal w Ustroniu są drogi, które wymagają nie tylko remontów cząstkowych, ale generalnych. Mam na myśli np. ulice Leśną, Chałupniczą, Pod Grapą. Tamtejsi mieszkańcy piszą do nas w tej sprawie, ale niestety na razie nie mamy takich środków, aby tak poważne inwestycje wykonać – przyznaje naczelnik.
Dowiedzieliśmy się, że w zeszłym roku sytuacja finansowa spowodowana inflacją i kryzysem ekonomicznym wpłynęła na czas trwania remontów. Prace posuwały się wolno, a naprawy realizowano etapami. Dostępne środki były jednak wyższe.
– Zdaję sobie sprawę, że ludzie są rozgoryczeni taką sytuacją, ale naprawdę na wiele spraw nie mamy żadnego wpływu – mówi naczelnik Urbanowicz.
Wiele uwagi mieszkańcy poświęcali też jakości ul. Sanatoryjnej, której część jest w naprawdę złym stanie. Na odcinku od Skalicy do ul. Zdrojowej będzie kładziona nowa nawierzchnia. Problem jest w tym, że wykonawca do tej pory nie otrzymał zielonego światła ze Starostwa Powiatowego. Dokumentacja miała być już gotowa trzy miesiące temu. Przypomnijmy, że w tym roku nowa droga powinna być oddana do użytku.
Najbardziej rozkopaną drogą w Ustroniu jest w tej chwili ul. Cieszyńska, przy nie otwartej jeszcze restauracji KFC. Przekazano nam informację, że do końca kwietnia mają być zakończone wszystkie prace. W drugim tygodniu kwietnia prace rozpoczną się przy drugim pasie drogi. Wszyscy czekamy na zakończenie uciążliwego remontu.
Jak już pisaliśmy w Gazecie Ustrońskiej, powodem przedłużającej się przebudowy skrzyżowania ul. Katowickiej z ul. Cieszyńską były zmiany w przepisach dotyczących technologii i materiałów wykorzystanych do położenia nawierzchni. Rejon skrzyżowania jest w strefie zarządzania Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Katowicach, natomiast tymczasową organizację ruchu ustalało Starostwo Powiatowe w Cieszynie. Wykonawca i Zarząd Dróg nie mogli się porozumieć, a cierpieli na tym przede wszystkim użytkownicy drogi. Również mieszkańcy ul. Komunalnej, która została rozjeżdżona, bo kierowcy ciężkich samochodów nie respektowali zakazów. Ulica będzie porządnie wyremontowana razem z wykonaniem solidnej podbudowy po zakończeniu prac na skrzyżowaniu. Kiedy brak porozumienia pomiędzy wykonawcą ZDW się przedłużał, interweniował burmistrz Ustronia i doszło do porozumienia, trzeba było jednak poczekać aż zacznie się produkcja uzgodnionych na nawierzchnię mas bitumicznych.
Mateusz Bielesz