3.4 C
Ustroń
niedziela, 17 listopada, 2024

Chcę grać u siebie

Rozmowa ze Zbyszkiem Bałdysem gitarzystą, producentem i właścicielem „Dread Agency”.

Przypomnijmy, że w roku 2009 r. Gazeta Ustrońska wydała płytę Twojego zespołu Ustronsky.  Jak wtedy rozwijała się Wasza kariera?

To było już naprawdę bardzo dawno temu. Zespół Ustronsky, jak z samej nazwy można wywnioskować, powstał z miłości do Ustronia. Dosyć skutecznie udało nam się reklamować miasto na arenie ogólnopolskiej. Zostaliśmy laureatami 46. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, zdobywając II miejsce w konkursie Debiuty. Byliśmy także półfinalistami telewizyjnego teleturnieju Must be The Music. Nasze piosenki można było usłyszeć w rozgłośniach radiowych, a trzy z nich, mojego autorstwa, zostały piosenkami dnia w Programie 1 Polskiego Radia. Był dla nas ogromny sukces. Nagraliśmy też kilka klipów. Warto przypomnieć dwa z nich. „Dzwonię i lecę”, do którego udało nam się zatrudnić całą plejadę gwiazd telewizyjnych oraz „Leniwy Daniel”. Tutaj ciekawostka. Tekst do tego utworu napisała znana ustrońska poetka Wanda Mider, prywatnie moja kochana Babcia. W teledysku zagrał natomiast jeden z topowych polskich aktorów, znany m.in z hitów Netflixa, Sebastian Stankiewicz. Urząd Miasta nigdy nie był zainteresowany profesjonalną współpracą, choć w ten projekt włożyliśmy z Jankiem Zacharem dużo serca i energii. W zespole grali muzycy rozchwytywani na rynku, więc siłą rzeczy przestaliśmy istnieć pod wspólnym sztandarem, ponieważ w naszym życiu pojawiły się inne cele. Za dużo było wokół innej pracy.

W takim razie jak potoczyły się dalej Twoje muzyczne losy?

Jestem muzykiem sesyjnym, więc przez całe lata grywałem z wieloma artystami i zespołami. Zaraz po studiach pracowałem jako gitarzysta, pływając na statkach w USA. Później mieszkałem w Dreźnie grając u boku znanego iluzjonisty Andre Sarrasani. Przez długie lata działałem w big bandzie, nie żyjącego już, Lothara Dziwoki. Wówczas występowaliśmy z wieloma wspaniałymi artystami, takimi jak Bogusław Mec, Lora Szafran, Ewa Bem, Stanisław Soyka. W tym samym czasie występowałem sesyjnie, działając w dużej rozbieżności stylistycznej, od hip hopu z Abradabem, znanym z Kaliber 44, po klimaty popowe z Iwoną Węgrowską. Przewijałem się w zespołach wielu artystów, grając setki eventów w całej Polsce, z których wiele organizowałem sam jako „Dread Agency”. Zajmowałem się również pisaniem muzyki do reklam telewizyjnych i radiowych. Pandemia troszkę przystopowała moją karierę i rozwijające się plany muzyczne, gdyż rynek został całkowicie zamknięty, a muzycy pozbawieni jakichkolwiek możliwości zarobku w zawodzie. Miałem szczęście, ponieważ w 2019 r. rozpocząłem pracę „na etacie” w jednym z ustrońskich obiektów hotelarskich. Teraz zarządzam całym ośrodkiem, co daje mi dużą satysfakcję. Obecnie muzykę traktuję inaczej. Od czasów pandemii, gdy można było grać w małych składach, zacząłem grać koncerty solowe, które w moim przypadku bardzo się przyjęły i grywam je z powodzeniem w kraju i za granicą. Oprócz tego w ostatnim czasie nagrałem kilka solówek w singlach Miss Aicha oraz Iwony Loranc. Współpracuję także z Orkiestrą i Teatrem Polskim w Bielsku Białej, z zespołem Holeviaters, a z Aichą Magiją gram głównie duety. Stworzyliśmy także super projekt „Tribute to Amy Winehouse”. Grywam także ze wspaniałą i sympatyczną bielską aktorką Anną Guzik. Ostatnio również z Artis Symphony Orchestra, która jest totalnym miejscowym odlotem, gdyż zagraliśmy koncerty pt. KLUB 27, w których śpiewała Beata Kozidrak, Małgorzata Ostrowska, Michał Szpak, Kasia Kowalska i wielu innych znanych i cenionych artystów. Muszę tutaj dodać, że satysfakcjonuje mnie również to, że przez lata udało mi się pomóc w przekazaniu swojej wiedzy kilkunastu uczniom. Niektórzy z nich są naprawdę dobrymi gitarzystami. Jestem szczególnie dumny z Radka Stojdy, który w tym momencie jest studentem Akademii Muzycznej w Warszawie. Może kiedyś powrócę do uczenia, ponieważ co roku mam ogromnie dużo telefonów z zapytaniem o naukę. Niestety obecnie nie mam na to czasu. Chyba, że ktoś chce zainwestować w prywatną szkołę muzyczną w Ustroniu, to się zastanowię (śmiech).

Na trasie koncertowej w Stanach Zjednoczonych z zespołem Holeviaters.

Wiem, że koncertowałeś ostatnio w Stanach ze znanym w środowisku folkowym zespołem Holeviaters. Możesz coś powiedzieć o tej grupie?

Holeviaters to zespół, z którym gram od 2016 r. Zostałem poproszony o zastępstwo przez Arka Wiechę, znanego z zespołu Turnioki, i tak już zostałem. Można prześledzić nasze poczynania na YouTubie oraz Facebooku. W kapeli śpiewa charyzmatyczna i niezastąpiona Anna Malacina-Karpiel. Niesamowita frontmenka i wokalistka. Każdy koncert prowadzi z żartem. To jest ogromne show. Mieliśmy we wrześniu koncerty w Chicago na zaproszenie agencji Highlander Productions. Jechaliśmy tam występować wraz z zespołem Piersi. Było naprawdę wesoło. Świetny zwariowany czas z ludźmi, których szczerze uwielbiam, bo gramy już razem wiele lat. W przyszłym roku czekają nas kolejne wyjazdy do USA. Tym razem odwiedzimy przy okazji Nowy Jork i Miami. Odwiedziliśmy też festiwale Czechach i Słowacji. Nagrywamy teraz drugą płytę. Warto posłuchać nas na żywo, ponieważ jest to żywiołowy skład. Wykonujemy muzykę folkową całego łuku Karpat. W naszym repertuarze są piosenki zarówno góralskie jak i rumuńskie, romskie i bałkańskie, wymieszane ze swingiem lat 30. Gramy także autorskie utwory.

Będzie Was można usłyszeć w Ustroniu?

Akurat jest okazja usłyszeć nas w Ustroniu, ponieważ 30 listopada zagramy koncert andrzejkowy w Prażakówce. Zaczynamy o godzinie 19.00. Serdecznie zapraszam na ten występ. Zachęcam do zakupu biletów. Jeśli frekwencja dopisze, to chętnie zagramy znowu w moim rodzinnym mieście. A pomysłów mamy dużo, ponieważ od nowego roku ruszamy z projektem „Potańcówka retro”. Będziemy wykonywać piękne przedwojenne polskie utwory zaaranżowane w naszym stylu. Chcielibyśmy tutaj wrócić z fajnym show, przy którym będzie można potańczyć i poczuć się jak na imprezie z lat 20. ubiegłego wieku.

Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Mateusz Bielesz

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Zobacz również

Ostatnie artykuły

Skip to content