W 1898 r. żydowska rodzina Silbermannów wzniosła przy ustrońskim rynku piętrową kamienicę, w której do września 1939 r. mieszkała i prowadziła słynny dom towarowy. Specjalizowali się w handlu materiałami łokciowymi, odzieżą i obuwiem znanej, międzynarodowej marki „Bata”. Wielu z nich zginęło podczas II wojny światowej, a ich budynek zajęli Niemcy. Latem 1947 r. na parterze obiektu Józef Cywiński uruchomił zakład fotograficzny, działający do 1990 r., czyli aż 43 lata! Atelier mieściło się zaraz przy wejściu do kamienicy przy ówczesnej ul. 22 Lipca 58 (dziś ul. I. Daszyńskiego 4), o czym informowały szyld i gablota.
To właśnie Józef Cywiński jest autorem prezentowanego zdjęcia, wykonanego w latach 70. Od południa znajdował się popularny sklep z artykułami sportowymi i zabawkami, podlegający wówczas pod Wojewódzką Spółdzielnię Spożywców „Społem”, w którego witrynie dojrzeć można plakat z piosenkarką Marią Koterbską. Tam ustawiały się kiedyś długie kolejki po stroje na lekcje wychowania fizycznego. Moja siostra Alicja wspomina do dziś, jak po kilku godzinach stania w takiej kolejce udało jej się kupić pod koniec lat 80. wymarzone krótkie spodenki na WF. Problem był jednak w tym, że cała partia tuż przed rokiem szkolnym przyszła w kolorze… wściekłoczerwonym! Szkoła Podstawowa nr 2, pomimo kryzysu, nie zezwoliła na noszenie stroju tej barwy na lekcjach WF. Po lewej stronie kamienicy, w dobudowanej części, tzw. plombie, Irena i Teodor Dustorowie prowadzili wtedy zakład fryzjerski damsko-męski. Bożena Kubień